Dla firm może oznaczać utratę dochodów, a dla konsumentów ograniczone możliwości w poruszaniu się czy korzystaniu z urządzeń codziennego użytku. To wnioski z konferencji „Projektowanie uniwersalne a społeczna odpowiedzialność biznesu” zorganizowanej przez Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych.
Producenci mają świadomość zachodzących zmian na rynku, dlatego coraz więcej z nich stawia na uniwersalność wyrobów, czyli dostosowanie ich do potrzeb i możliwości wszystkich konsumentów bez względu na to, jakie mają ograniczenia. Podkreślają jednak, że nie jest to łatwe, bo istnieje wiele barier, które ograniczają rozwój takich produktów i usług.
– Mowa o ustawie o zamówieniach publicznych. Jedynym kryterium branym pod uwagę przy przetargach jest cena. Użyteczność schodzi na dalszy plan – informuje Ewa Mikos, dyrektor ds. rozwoju biznesu w Siemensie. Tymczasem, jak zauważają producenci, nie da się wyprodukować wysokiej jakości produktu w niskiej cenie. Wymaga on bowiem często zastosowania zupełnie innych materiałów czy technologii, które kosztują drożej.
– Wciąż też niska jest świadomość społeczeństwa na temat istnienia produktów i usług dostosowanych do potrzeb wszystkich konsumentów. Dlatego jego wprowadzenie i wypromowanie na rynku wiąże się z ogromnymi nakładami finansowymi – podkreśla Adrian Burzyk, dyrektor ds. obsługi inwestycji w firmie Sanitec Koło, która już od pięciu lat ma w ofercie asortyment dostosowany do osób niepełnosprawnych i starszych. Jak podkreślają firmy, są one wielokrotnie wyższe niż w przypadku standardowego towaru. A na takie wydatki nie wszystkich wciąż stać.
Reklama