Na pochwałę zasługują wyłącznie szefowie resortów i służb podległych bezpośrednio premierowi. Większość z ich oświadczeń można przeczytać w Biuletynie Informacji Publicznej. Nie sposób jednak znaleźć zeznań majątkowych kluczowych funkcjonariuszy państwa, jak prezes NIK, prokurator generalny czy... prezydent RP. – Oświadczenia prezesa i wiceprezesów są niejawne – mówi Paweł Biedziak, rzecznik NIK.
Analogiczną odpowiedź słyszymy w Prokuraturze Generalnej. – Informacje z oświadczenia stanowią tajemnicę prawnie chronioną – informuje Mateusz Martyniuk, rzecznik PG.
Na stronie resortu sprawiedliwości brakuje oświadczeń dwóch wiceministrów. Jako sędziowie delegowani nie muszą się chwalić majątkiem. Ciekawie jest z kolei na stronie resortu obrony. Brakuje oświadczeń dwojga wiceministrów, a zeznania pozostałych – w tym Waldemara Skrzypczaka – są nieaktualne. Zdaniem szefa MON Tomasza Siemoniaka takie dokumenty powinny być zamieszczane na stronach internetowych mimo braku obowiązku. – Uzupełnimy oświadczenia – zapewnia rzecznik MON Jacek Sońta.
Reklama
– Jeśli ludzie mają mieć poczucie, że są równi wobec prawa, to pewne zasady muszą obowiązywać wszystkich – mówi Julia Pitera, była prezes Transparency International Polska. Postuluje jednolite zasady składania oświadczeń i jeden wzór formularza dla wszystkich przedstawicieli władzy.