"Sytuacja w gospodarce w 2014 r. będzie się poprawiała. Patrząc na rysujące się od lipca br. trendy dotyczące produkcji, sprzedaży detalicznej, wzrostu skłonności gospodarstw domowych do konsumpcji, ruszających inwestycji prywatnych, rosnących realnie wynagrodzeń, świetnie radzących sobie eksporterów, można prognozować w przyszłym roku wzrost PKB na poziomie ok. 3 proc." - czytamy w komunikacie.

Nieznaczna poprawa sytuacji w gospodarce widoczna jest od III kwartału br., gdy na wzrost PKB złożył się już nie tylko eksport netto, ale także spożycie indywidualne i - co prawda w minimalnym stopniu – inwestycje. Ciągle natomiast malały zapasy, przypomina Lewiatan.

"Sytuacja w polskiej gospodarce w 2014 r. będzie się poprawiała. Tym bardziej, że w 2014 r. do czynników wzrostu PKB powinien dołączyć wzrost zapasów, bowiem rosnący, wolno, ale jednak, popyt konsumpcyjny i inwestycyjny, wpłynie na konieczność odbudowy zapasów. Na poprawę na rynku pracy przyjdzie nam poczekać co najmniej do połowy przyszłego roku" - Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan.

Z trendów długookresowych wynika bowiem, że wzrostu zatrudnienia można oczekiwać przy dynamice wzrostu gospodarczego przekraczającej 3,5 proc. Jednak i tu powoli będzie następowała poprawa, podkreśla ekonomistka.

Reklama

Lewiatan, który prognozuje na rok bieżący 1,4-1,5 proc. wzrostu PKB, zwraca też uwagę, że osłabienie gospodarcze byłoby w 2013 r. silniejsze, gdyby nie eksporterzy, którzy mimo słabości gospodarki europejskiej, gdzie lokowane jest trzy czwarte polskiego eksportu, radzili sobie bardzo dobrze (po 10 miesiącach br. eksport był wyższy o 6 proc. rok do roku).

"Największym problemem pozostawały finanse publiczne. Problemem pozostaną dalej, mimo przejęcia przez ZUS części aktywów zgromadzonych przez Polaków w OFE, finanse publiczne" - konkluduje Lewiatan.

>>> Zobacz też, co o polskim sektorze bankowym ma do powiedzenia agencja Fitch Ratings.