Chiński indeks PMI dla przemysłu za luty wyniósł 48,3 pkt. przy oczekiwaniach na poziomie 49,4 pkt. oraz poprzedniej wartości 49,5 pkt. Jest to odczyt najniższy od 7 miesięcy. Co gorsze indeks ten spada systematycznie od października, co miesiąc osiągając niższe wartości. W październiku ubiegłego roku wynosił on 50,9 pkt. Przed danymi z Państwa Środka poznaliśmy jeszcze dane z Japonii, gdzie deficyt handlowy sięgnął najwyższych poziomów w historii. Ministerstwo Finansów podało, że w styczniu deficyt handlowy wzrósł do 2,79 biliona jenów przy oczekiwaniach na poziomie 2,489 biliona. Rok wcześniej deficyt wynosił „jedynie” 1,302 biliona jenów. Eksport Japonii w styczniu wzrósł o 9.5% przy konsensusie na poziomie 12.6% i wzroście o 15.3% rok wcześniej. Import z kolei wzrósł aż o 25% przy oczekiwaniach rynku na poziomie 21.8%. Japończycy sprowadzali do kraju głównie duże ilości ropy, gazu oraz żywności, a słaby jen nie pomógł w ożywieniu eksportu w takim stopniu jak oczekiwano. W rezultacie obserwowaliśmy spadki na indeksie Nikkei, który zniżkował o -2,15%, a indeks Hang Seng zniżkował o -0,93%.

Reakcja rynków azjatyckich mogła zostać wsparta także przez sytuację w godzinach wieczornych na amerykańskiej giełdzie. Publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC pokazała, że FED ma jak na razie bardziej jastrzębie nastawienie i nie ma groźby, jak na razie, zawieszenia cięcia QE3. W protokole mogliśmy m.in. przeczytać:
- wszyscy członkowie zgodzili się, że poprawa na rynku pracy jest widoczna i należy małymi krokami ograniczać QE3
- wszyscy członkowie zgodzili się na odejście od liczbowych celów dla forward guidance
- gorsze odczyty NFP prawdopodobnie po części wynikają z nadzwyczaj złej pogody
- kilku członków FOMC widzi potrzebę podnoszenia stóp procentowych przed połową tego roku



W efekcie zaczęły rosnąć rentowności amerykańskich obligacji oraz zaczęły spadać ceny akcji, gdy rynek zaczął ponownie wyceniać zmniejszenie QE3 na marcowym posiedzeniu FEDu, gdzie po ostatnich danych z rynku pracy inwestorzy uznali, że być może teraz cięcia nie będzie. Na zamknięciu indeks S&P500 spadł o -0,65%, DJIA o -0,56, a technologiczny Nasdaq o -0,82%. Kontrakt na indeks WIG20 otworzył się dziś na poziomie 2472,5 pkt.