Tyle samo wskazań co klimat wśród polskich respondentów zebrały konflikty zbrojne, a terroryzm o 1 pkt proc. mniej – wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez Eurobarometr.
W ten sposób pod względem troski o klimat sytuujemy się lekko poniżej średniej unijnej. 16 proc. mieszkańców Starego Kontynentu uznaje globalne ocieplenie i topnienie lodowców za najważniejsze światowe wyzwanie. Przodują w tym Szwedzi, gdzie klimat stanowił wskazanie numer jeden prawie co czwartego respondenta. Najmniej zmiany pogody obchodzą Portugalczyków, gdzie wskazało je zaledwie 6 proc. respondentów. Ogólnie Europejczycy za poważniejsze problemy uznają biedę, głód i sytuację ekonomiczną.
Warto przy tym zauważyć, jak zmieniał się stosunek Polaków do kwestii światowych wyzwań. Jeszcze w listopadzie 2011 r. co piąty rodak uważał zmianę klimatu za najważniejszy problem na świecie, co znaczy, że ich liczba w ciągu dwóch lat spadła o 9 pkt proc. W tym czasie większą wagę zaczęliśmy przykładać do biedy i gospodarki. Tutaj liczba wskazań zwiększyła się odpowiednio o 11 i 9 pkt proc. Podobny trend jest zauważalny w odniesieniu do całego kontynentu – mniej wskazań na klimat, więcej na gospodarkę.
Polacy nie tylko nie uznają zmian klimatycznych za najważniejszy problem, większość z nas nie widzi ich też pośród najważniejszych wyzwań, z jakimi musi zmierzyć się świat. 38 proc. rodaków uznaje problem klimatu za jeden z trzech najważniejszych. To znów sytuuje nas poniżej unijnej średniej, wynoszącej 50 proc., i daleko w tyle za Szwecją, gdzie 86 proc. obywateli uważa klimat za jeden z największych problemów.
Reklama
11 proc. Polaków uważa zmiany klimatyczne za największe wyzwanie , przed jakim stoi świat
16 proc. mieszkańców Starego Kontynentu uznaje globalne ocieplenie i topnienie lodowców za najważniejsze światowe wyzwanie
25 proc. tyle średnio Europejczyków uważa, że zmiana klimatu to osobisty problem każdego