Jeśli chodzi o transport towarów, Rotterdam okazał się miastem o najaktywniejszych portach morskich - wynika z danych Eurostatu. Z kolei port w Dover był najczęściej wykorzystywany do transportu pasażerskiego. Gdańsk został sklasyfikowany tylko w jednej kategorii dopiero na 19. miejscu.

Powyższe dane pochodzą z raportu Eurostatu, dotyczącego aktywności największych europejskich portów w zakresie transportu morskiego pasażerów i towarów. Raport objął porty państw UE, jak również norweskie i tureckie.

Jeśli chodzi o transport towarów, spośród analizowanych przez Eurostat załadunkowych portów drugie miejsce po Rotterdamie (396 mln ton przetransportowanych towarów), zajęła Antwerpia – 165 mln ton, Hamburg (114 mln ton), Marsylia (82 mln ton) oraz hiszpański Algeciras (65 mln ton).

Transport pasażerów

Reklama

Najbardziej aktywnym miastem portowym w kategorii transportu pasażerów było brytyjskie Dover – z ruchem na poziomie 12 mln pasażerów (liczba uwzględnia zarówno zaokrętowanie, jak również opuszczenie statku). Następne na liście są greckie porty w Paloukia Salaminas i Perami (11 mln pasażerów), Helsinki – ( 11 mln), Calais – (9 mln) oraz Sztokholm (9 mln).

>>>Rosjanie topią swoje okręty. Czytaj dalej na temat rosyjskiej taktyki wojskowej

Gdańsk daleko za morskimi potentatami

Badanie przeprowadzone przez Europejski Urząd Statystyczny pokazało, że polskie porty dzieli bardzo duża odległość od najważniejszych europejskich miast. W raporcie Gdańsk został sklasyfikowany tylko w jednej kategorii - ilość przetransportowanych kontenerów - i znalazł się na 19. miejscu.

Chociaż port w Gdańsku rozwija się, różnice w porównaniu z największymi europejskimi miastami są pod tym względem znaczne.

Podczas gdy największy europejski port w Rotterdamie przetransportował prawie 11 tys. kontenerów w 2012 roku, dla Gdańska wartość ta wyniosła jedynie 933. Warto jednakże zauważyć, że wartość przeładunków w Gdańsku wykazuje tendencję wzrostową. Ilość przeładunków wzrosła w latach 2008-2013 z 18 do 30 mln ton.

Kryzys finansowy zastopował transport

Po równomiernym wzroście w latach 2002-2007 ogólna ilość przetransportowanych towarów w morskich portach Unii Europejskiej ustabilizowała się na poziomie 3,9 mld ton w 2008 roku. W następnym roku nastąpił znaczny spadek aktywności portów do poziomu 3,5 mld ton, co było pochodną pogłębienia się globalnego kryzysu finansowego. Tendencja spadkowa zaczęła się odwracać od początku 2010 roku, po tym wartość przetransportowanych towarów wzrosła do 3,8 mld ton w 2011 roku.

Zupełnie inaczej kształtowały się dane dotyczące transportu osób. Liczba pasażerów korzystających z nadmorskich portów pozostawała relatywnie stała od 2002 do 2008 roku, z wyjątkiem znacznego spadku w 2005 roku. Od 2008 roku liczba przetransportowanych drogą morską pasażerów zaczęła regularnie spadać (z poziomu 439 mln) zatrzymując się na poziomie 398 mln w 2012 roku. W porównaniu z 2011 r. liczba pasażerów zmalała o 3 proc. w 2012.

>>>LOT po raz pierwszy od lat zarobił na lataniu. Czytaj na temat wyników narodowego przewoźnika

Największe spadki we Włoszech, Francji i Wielkiej Brytanii

Dwanaście spośród analizowanych państw zanotowało spadek, natomiast jedenaście wzrost ilości transportowanych drogą morską towarów. Największe spadki (wartości względne) zanotowały porty w Chorwacji (-13 proc.) i Estonii (-11 proc.). Największy wzrost stał się udziałem Grecji (11 proc.) i Łotwy (9 proc.). Polska zanotowała wzrost w tej kategorii wynoszący 1,9 proc. w stosunku do danych z 2011 roku (z 57,7 do 58,8 mln ton).

Polskie porty transportują coraz mniej osób

Jeżeli chodzi o transport pasażerów, aż 15 państw zanotowało spadek w porównaniu z 2011 rokiem. Jedynie w przypadku 6 państw liczna ta wzrosła. Zdecydowanie największy procentowy spadek pojawił się w Portugalii (-16 proc.), następne w tej kategorii są Polska i Grecja (-6 proc.). Największy wzrost w ilości transportu osób zarejestrowano w Łotwie i Estonii (5 proc.). Dane dla Polski to 2,53 mln w 2011 roku i 2,36 mln w 2012 roku.

ikona lupy />
transport morski, statek / ShutterStock