Z sondażu przeprowadzonego przez Niezależny Instytut Socjalnych i Ekonomicznych i Politycznych Badań wynika również, że poprawiły się notowania prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Gdyby obecnie na Białorusi odbyło się referendum, w którym ludzie mieliby zadecydować, czy chcą zjednoczenia z Rosją czy wstąpienia do Unii Europejskiej, to ponad połowa (51,5 proc.) opowiedziałaby się za Rosją i tylko jedna trzecia (32,9 proc.) za Europą.
Jeszcze w grudniu sytuacja była niemal odwrotna - prawie połowa (44,6 proc.) Białorusinów chciałaby wejścia kraju do Unii Europejskiej i nieco ponad jedna trzecia (36,6 proc.) zjednoczenia z Rosją. Oprócz tego w ostatnich miesiącach popularność prezydenta Białorusi wzrosła o 5 punktów - do niemal 40 procent.
Białoruscy eksperci wiążą zmiany postaw opinii społecznej z ostatnimi wydarzeniami na Ukrainie. Ich zdaniem, oficjalne rosyjskie i białoruskie media wygrywają walkę informacyjną w przedstawianiu wydarzeń na Ukrainie. - Rosja mówi, że wyzwala ludzi na Ukrainie od nacjonalistów i wielu popiera takie działania - mówi socjolog Aleksander Sasnou.
>>>Czytaj również: Globalna gospodarka radzi sobie całkiem nieźle. Również Rosja zanotuje wzrost gospodarczy na poziomie 1,6 proc. w 2014 roku.