Polak jest w grupie obserwatorów OBWE przetrzymywanych w Słowiańsku - poinformowało niemieckie ministerstwo obrony. W grupie obserwatorów jest trzech niemieckich żołnierzy, niemiecki tłumacz oraz wojskowi z Czech, Polski, Szwecji oraz Danii. Grupie tej towarzyszy pięciu ukraińskich żołnierzy.
Lider separatystów w Słowiańsku poinformował, że powodem zatrzymania grupy obserwatorów jest obecność "kijowskiego szpiega" w tym gronie.
Według władz w Kijowie, obserwatorzy OBWE mają być przetrzymywani w budynku miejskiej siedziby SBU, która jest pod kontrolą separatystów. "Trwają negocjacje w sprawie ich uwolnienia" - zapewnia MSW.
"Kijowski szpieg" OBWE może być w prorosyjskim Słowiańsku
>>> Premier Ukrainy zapewnia, że Kijów zamierza wypełniać postanowienia z Genewy z 17 kwietnia. Jaceniuk: "Putin chce rozpętać III wojnę światową"
O możliwości zatrzymania członków misji przez separatystów informował wcześniej ukraiński MSZ. Niemieckie ministerstwo obrony potwierdziło, że nie ma kontaktu z grupą wojskowych obserwatorów.
Celem misji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie jest kontrola realizacji porozumień genewskich. Od początku członkowie tej misji napotykali na kłopoty. Nie wpuszczono ich między innymi do okupowanego przez separatystów Słowiańska.
Eksplodował śmigłowiec MI-8 i samolot AN-2 w Kramatorsku
Śmigłowiec ukraińskich sił zbrojnych ostrzelany został w Kramatorsku w obwodzie donieckim z granatnika przeciwpancernego. Świadkowie twierdzą, że atak został dokonany z dachu wielopiętrowego domu mieszkalnego. W wyniku ataku nie było ofiar śmiertelnych.
Znanych jest już coraz więcej szczegółów dzisiejszego ataku na lotnisko w Kramatorsku w obwodzie donieckim. Dmitrij Poduszkin - naczelnik lotniska w tym mieście wyjaśniał podczas improwizowanej konferencji prasowej, iż doszło do aktu dywersji. Zniszczony został śmigłowiec MI-8 i samolot AN-2. Ucierpiał także budynek dworca lotniczego. Według świadków - do których dotarli dziennikarze lokalnych mediów z Kramatorska - w kierunku śmigłowca oddano trzy strzały z ręcznej broni przeciwpancernej. Strzały zostały oddane z dachu lub najwyższych pięter jednego z domów mieszkalnych.
Krótko po ostrzale z klatki schodowej tego bloku wybiegło kilku mężczyzn w strojach kamuflażowych i odjechało samochodem terenowym. Świadkowie uważają, iż był to jeden z pojazdów skradzionych wcześniej przez prorosyjskich separatystów z miejscowego posterunku milicji. Na jego karoserii wymalowane były już symbole Donieckiej Republiki Ludowej. Separatyści z Donbasu chcą uznania w nielegalnym referendum przewidzianym na 11 maja niepodległości ukraińskiego obwodu donieckiego. W jego miejsce miałaby powstać właśnie Republika Doniecka.
>>> Agencja Standard and Poor's obniża rating rosyjskiego długu, jednocześnie USA zagroziły Moskwie zaostrzeniem sankcji za destabilizację sytuacji na Ukrainie, a UE planuje uderzenie w instytucje finansowe na Krymie Rosja traci wiarygodność kredytową, USA i UE grożą Putinowi [WIDEO]
Kontrole na rogatkach Doniecka
Na drogach wjazdowych do Doniecka na wschodzie Ukrainie pojawiły się posterunki wojsk wewnętrznych. Żołnierze kontrolują pojazdy wjeżdżające do miasta. W ostatnich godzinach we wschodniej i południowej części Ukrainy doszło do kilku aktów dywersyjnych.
Żołnierze wojsk wewnętrznych na posterunkach kontrolnych ubrani są w czarne mundury polowe sił specjalnych. Wyposażeni są w hełmy i kamizelki kuloodporne, a także w broń. Ich zadaniem jest kontrola pojazdów ze szczególnym uwzględniem samochodów posiadających numery rejestracyjne z innych obwodów. Funkcjonariusze dysponują wykazem samochodów skradzionych, które mogą być wykorzystywane przez prorosyjskich separatystów.
W ostatnich dniach milicja była krytykowana za bierność wobec zagrożeń stworzonych przez ruch separatystyczny. Doradca szefa obwodu donieckiego Walerij Żułdak mówił Polskiemu Radiu, że obecnie, gdy w kilku miejscach organy porządkowe dały odpór ekstremistom pozostałe służby zmobilizowały się do działania.
Do aktów dywersyjnych doszło w Kramatorsku, gdzie zaatakowane zostało lotnisko oraz w pobliżu Odessy, gdzie dokonano ataku na drogowy posterunek kontrolny.