Fundusz domaga się naprawienia przez państwo polskie szkody, jaką poniósł wskutek tej decyzji.

To kolejny krok prawny Abrisu (przez PL Holdings kontroluje 99 proc. akcji banku), który nie zgadza się z wydaną przez KNF 8 kwietnia br. decyzją administracyjną.

"Złożyliśmy już do KNF wniosek o uchylenie decyzji w całości z powodu ustania przesłanek jej wydania oraz wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Dotychczas nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi w tych sprawach. Złożenie notyfikacji to kolejny krok na drodze prawnej, którą jako podmiot zagraniczny (PL Holdings jest podmiotem luksemburskim) mamy prawo wykorzystać" - powiedział Boksa, cytowany w komunikacie.

Jak podano w informacji, KNF w swojej decyzji powołał się na "rzekomo negatywny wpływ PL Holdings i Abris, działających za pośrednictwem swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej banku na ostrożne i stabilne zarządzenie bankiem".

Reklama

"Naszym zdaniem, ta decyzja nie ma nic wspólnego z rzeczywistością w banku, który sprawnie realizuje program naprawczy i którego wyniki są znacznie lepsze od zapisanych w tym programie. Środki klientów są bezpieczne, co zresztą potwierdziła kontrola KNF, która nie dopatrzyła się żadnych zagrożeń dla stabilności FM Banku PBP. Decyzja KNF narusza nie tylko dobre imię Abrisu, powoduje praktycznie pozbawienie nas prawa własności, czyli de facto wywłaszczenie, ale także naraża na wymierne straty finansowe naszych inwestorów. Termin zbycia akcji jest tak krótki, że nie ma szans na uzyskanie satysfakcjonującej ceny" - dodał partner Abris.

Dzisiaj fundusz podał, że złożył notyfikację, która przysługuje firmom na podstawie obowiązującej między Polską i Luksemburgiem umowy w sprawie popierania i wzajemnej ochrony inwestycji.

>>> Czytaj też: Właściciel FM Bank musi sprzedać wszystkie akcje spółki

"Artykuł 4 tej umowy, mówi, że inwestycje dokonane przez inwestora jednej z umawiających się stron na terytorium drugiej umawiającej się strony nie mogą być wywłaszczone lub poddane innym mającym podobny skutek środkom bezpośredniego lub pośredniego pozbawienia własności, o ile nie zostały spełnione łącznie trzy warunki" - czytamy dalej.

Według komunikatu, pierwszy to: działanie państwa (wywłaszczenie) zostało dokonane w interesie publicznym i zgodnie z prawem. Drugi to: wywłaszczenie nie nosi znamion dyskryminacji. A trzeci: wywłaszczenie jest zgodne z przepisami przewidującymi wypłatę odszkodowania, którego kwota powinna odpowiadać wartości realnej danej inwestycji w przeddzień podjęcia środków (wywłaszczenia).

"Naszym zdaniem, żaden z tych punktów nie został spełniony w decyzji KNF, a decyzja została wydana z naruszeniem obowiązującego w Polsce prawa, a co za tym idzie - z naruszeniem postanowień umowy pomiędzy Polską i Luksemburgiem. Dlatego też złożyliśmy odpowiednią notyfikację określającą roszczenia, co pozwala na podjęcie rozmów z polską administracją w celu polubownego rozwiązania kwestii spornych. Jeśli to również zawiedzie, będziemy domagać się od państwa polskiego odszkodowania na drodze postępowania arbitrażowego" - podsumowuje Boksa.

>>> Czytaj też: KNF nakazała PL Holdings sprzedać wszystkie akcje FM Bank PBP do końca roku

Abris Capital Partners jest czołową, niezależną firmą zarządzającą funduszami private equity. Skupia się na możliwościach, jakie dają przedsiębiorstwa średniej wielkości w głównych państwach Europy Środkowej i Wschodniej. Horyzont inwestycji funduszu jest długoterminowy i wynosi średnio 3-5 lat. Do największych polskich inwestycji Abrisu należa m.in. Prime Car Management (Masterlease), FM Bank PBP czy Alumetal.