Zachód powinien jednak wysłać Litwie, Łotwie i Estonii "jasny sygnał politycznej solidarności", doradza komentator dziennika.

Jak czytamy, prośby krajów Europy Wschodniej, o rozmieszenie na ich terytorium wojsk NATO, były jak dotąd ignorowane. Stany Zjednoczone ograniczyły się do wysłania na manewry na Bałtyku kilku marines. Ale prawdopodobnie była to właściwa reakcja.

>>> Czytaj też: Rosja odczuje własne embargo. Jest uzależniona od zachodnich produktów

Komentator gazety pisze, że Rosja i Zachód tkwią w głębokim kryzysie. Ale nie mamy nowej zimnej wojny i nie trzeba obawiać się rosyjskiego ataku na któryś z krajów NATO. Dlatego nie ma powodu, aby Sojusz łamał swoje obietnice wobec Moskwy, rozmieszczając wojska w nowych krajach Paktu. Zdaniem komentatora gazety, byłaby to prowokacja zaostrzająca, a nie łagodząca trwający konflikt.

Reklama

Jak czytamy, krajom bałtyckim trzeba jednak wysłać wyraźny sygnał politycznej solidarności. I zapewnić, że nie są żadną strefą buforową czy podwórkiem Moskwy, tylko należą - bez ograniczeń - do Unii Europejskiej i NATO.

>>> Czytaj też: Ławrow: "Oczekuję, że ta pomoc wkrótce trafi dla potrzebujących". Długa podróż konwoju