Zakończyła się sprzedaż akcji koncernu Alibaba Holding Group. Z informacji podanych przez agencję „Bloomberg” wynika, że w ramach oferty publicznej spółka sprzedała łącznie 320,1 mln walorów w cenie 68$ za akcje, co pozwoliło Chińczykom na zebranie kwoty 21,8 mld dolarów. To najwyższa wartość IPO w historii amerykańskiego rynku finansowego.
W przypadku, gdy dodatkowe akcje zostaną objęte przez gwarantów oferty, Alibaba Holding Group ma szansę na pobicie światowego rekordu IPO, który dotychczas należał do innej chińskiej spółki. Przypomnijmy, że w 2010 roku Agricultural Bank of China podczas swojego debiutu giełdowego zebrał rekordowe 22,1 mld dolarów.
Wartość holdingu założonego przez Jacka Ma w oparciu o ofertę publiczną została wyceniona na 167,6 mld dolarów. W ten sposób Alibaba pozostawiła z tyłu takich internetowych gigantów, jak Twitter czy też wielki amerykański konkurent eBay.
>>> Czytaj też: Chiński internetowy gigant wchodzi na giełdę. Czeka nas największe IPO w historii?
Wchodząc na nowojorski parkiet Alibaba dołączy do wielu innych spółek, które w ostatnich latach skorzystały z rynkowego boomów windującego w górę rynkowe ceny akcji. Wystarczy wspomnieć, że w ciągu ostatnich pięciu lat wartość IPO wszystkich firm debiutujących na amerykańskiej giełdzie przekroczyła rekordowe 1,4 biliona dolarów, w porównaniu z 778 miliardami zebranymi w latach 2002-2007.
Alibaba Group to chiński holding internetowy zrzeszający kilkanaście spółek e-commerce. Najpopularniejsze z nich to: Alipay – platforma płatności internetowych, AliExpress – internetowy sklep online, Tabao – internetowa platforma aukcyjna oraz Alibaba.com – największa na świecie internetowa platforma handlowa dla biznesu. Założycielem Alibaby jest były nauczyciel języka angielskiego Jack Ma, którego majątek szacowany jest na 21,8 mld dolarów. W ubiegłym roku dochód z działalności spółek zrzeszonych w holdingu Alibaba przekroczył 7,5 mld dolarów.
Platformę Alibaba.com odwiedza miesięcznie jedynie niecały 1 proc. polskich internautów - wynika z analiz Gemiusa. Dane dotyczą I połowy 2014 roku i obejmują grupę internautów powyżej 15 roku życia.
"W Polsce wciąż pokutuje mit o słabej jakości chińskich produktów, także zakup towaru w ilościach hurtowych jest często przeszkodą dla małych przedsiębiorców" – mówi ekspert od e-commerce firmy Gemius Mateusz Gordon.
