Prezydent RP niedawno podpisał ustawę, która nowelizuje m.in. prawo upadłościowe i naprawcze. Dzięki temu 31 grudnia b.r. zostaną zliberalizowane zasady upadłości konsumenckiej. Najnowsza nowelizacja prawa upadłościowego rozwiązuje ważny problem. Restrykcyjny charakter dotychczasowych przepisów sprawił, że od 2009 r. upadłość ogłosiło zaledwie 87 konsumentów. Na grudniowe zmiany w prawie upadłościowym już teraz niecierpliwie czeka wielu zadłużonych kredytobiorców.

Ustawodawca zrezygnował z restrykcji i formalizmu

W komunikacie opublikowanym na swojej stronie internetowej Ministerstwo Sprawiedliwości przyznało, że poprzednie zasady upadłości konsumenckiej nie zdały egzaminu. Tylko jedna na dwadzieścia pięć osób składających wniosek do sądu rejonowego mogła ogłosić upadłość. Dlatego ustawodawca zdecydował się na zmianę restrykcyjnych przesłanek ogłoszenia upadłości konsumenckiej.

Już wkrótce możliwość wszczęcia postępowania upadłościowego nie będzie zależała od tego, czy konsument popadł w długi na wskutek wyjątkowych okoliczności (np. choroby lub śmierci współmałżonka). Zgodnie z nowymi rozwiązaniami sąd oddali wniosek upadłościowy tylko wtedy, gdy konsument umyślnie lub przez rażące niedbalstwo spowodował (pogłębił) swoją niewypłacalność.

Reklama

Wraz z końcem roku prawo do upadłości konsumenckiej zyskają również dłużnicy posiadający jednego wierzyciela. Według wcześniejszych przepisów takie osoby nie mogą liczyć na pozytywną decyzję sędziego. Od 31 grudnia b.r. podstawą do odrzucenia wniosku o upadłość nie będą też drobne błędy w dokumentach złożonych przez dłużnika.

>>> Czytaj też: Raport: Mikrofirmy w Polsce narzekają, ale rosną i chcą zatrudniać

Ogłoszenie upadłości stanie się bardziej opłacalne

Aktualne zasady upadłości konsumenckiej nie zachęcają dłużników do korzystania z tej opcji. Dla wielu osób poważnym problemem jest konieczność posiadania środków potrzebnych do pokrycia kosztów sądowych. Zgodnie z nowymi przepisami Skarb Państwa tymczasowo sfinansuje procedurę upadłościową tych osób, które nie mają odpowiednich dochodów. Taka pożyczka dla dłużnika zostanie zwrócona po sprzedaży składników jego majątku. Spore znaczenie ma też fakt, że ustawodawca obniżył opłatę za wniosek o upadłość (z 200 zł do 30 zł). Kolejna modyfikacja zasad upadłości konsumenckiej polega na ustaleniu maksymalnego limitu wynagrodzenia syndyka.

Do składania wniosków o upadłość konsumencką mają zachęcić również inne zmiany. W myśl nowych przepisów umorzenie zobowiązań nieuwzględnionych w planie spłaty będzie możliwe maksymalnie po 3 latach. Obecnie analogiczny termin jest dłuższy o 24 miesiące. Warto dodać, że znowelizowane zasady prawa upadłościowego przewidują możliwość zupełnego umorzenia długu (bez ustalania planu spłaty). Takie rozwiązanie będzie stosowane w przypadku osób, które nie są zdolne do zwrotu jakiejkolwiek części zadłużenia.

Już za kilka tygodni „upadły” konsument będzie też mógł zawrzeć ugodę z wierzycielami i zaakceptować wspólnie ustalony plan spłat. Ugodowe rozstrzygnięcie stworzy dłużnikowi szansę na zachowanie ważnych składników majątku (np. mieszkania lub domu). Dlatego nowe przepisy powinny zachęcić więcej osób do podjęcia negocjacji z wierzycielami.

Na uwagę zasługuje również ustawowe zwiększenie sumy wypłacanej dłużnikowi po sprzedaży jedynego domu lub lokalu. Przepisy obowiązujące od 2009 roku wskazują, że w takiej sytuacji konsument otrzyma kwotę pokrywającą roczny koszt wynajmu. Nowela prawa upadłościowego dwukrotnie zwiększa maksymalną sumę, która może być wypłacona byłemu właścicielowi nieruchomości. Od 31 grudnia b.r. ostateczną wysokość wsparcia dla dłużnika określi jednak sędzia (po wcześniejszej konsultacji z syndykiem). W skrajnym przypadku osoba, która ogłosiła upadłość nadal otrzyma jedynie ekwiwalent rocznych kosztów wynajmu.

Praktyka zweryfikuje skuteczność nowych rozwiązań

Znawcy prawa upadłościowego na ogół dobrze oceniają zmiany dotyczące zadłużonych konsumentów. Trzeba jednak pamiętać, że rzeczywista skuteczność nowych rozwiązań zostanie zweryfikowana dopiero w praktyce. Decydujące znaczenie będzie miała postawa sędziów, którzy zachowali prawo do interpretowania przyczyn niewypłacalności. Pewne wątpliwości budzi też możliwość sprawnego prowadzenia postępowań upadłościowych konsumentów. Napływ większej liczby wniosków o upadłość konsumencką z pewnością nie ułatwi pracy sadów rejonowych.

Skuteczność zmian w prawie upadłościowym będzie zależała również od banków. Perspektywa dużej liczby umorzeń powinna zmotywować kredytodawców do dialogu z dłużnikami i stworzenia lepszych ofert restrukturyzacyjnych. Dodatkowym efektem rewolucji w zasadach upadłości konsumenckiej może być bardziej restrykcyjna polityka wobec osób wnioskujących o nowy kredyt.

>>> Czytaj też: Wrocław ma największy potencjał dla innowacji – wyniki z raportu Boston Consulting Group