Prezydent Aleksander Łukaszenka oświadczył, że Rosja postąpiła nieprzyzwoicie, wprowadzając zakaz dostaw białoruskiej żywności.

Białoruski przywódca na naradzie rządowej sugerował też, że Moskwa chce pozbawić Białoruś możliwości tranzytu towarów.

Prezydent Łukaszenka oświadczył, że jest oburzony rosyjskim zakazem. Jego zdaniem wszelkie pretensje wobec białoruskiej żywności są zmyślone. Odrzucił też oskarżenia, że Białoruś dopuszcza się manipulacji z dostawami zachodnich produktów na rosyjski rynek.

Rosja pod koniec listopada zakazała importu produkcji z ponad 20 białoruskich zakładów mięsnych, drobiarskich i mleczarskich. Jako powód podano naruszenie norm sanitarnych.
Jednocześnie Moskwa wprowadziła kontrole TIR-ów na granicy z Białorusią w poszukiwaniu zabronionych zachodnich produktów. Rzekomo miały być one nielegalnie przewożone przez terytorium Białorusi do Rosji. Tymczasem między Białorusią i Rosją istnieje Unia Celna i żadnych kontroli granicznych być nie powinno.

Reklama

>>> Czytaj też: Rosja trzęsie się w posadach. Kryzys zakończy rządy Putina?