Centrum cyberprzestępców, zdolne do zakłócenia komunikacji w kraju, odkryto w stolicy Kenii, Nairobi. Zatrzymano 77 obywateli Chin. W domu na północy kraju odkryto duże ilości sprzętu komputerowego, pozwalającego na zinfiltrowanie systemu bankowego oraz popularnego w Kenii systemu płatności telefonicznych M-Pesa.

>>> Czytaj też: Europa konkuruje z Chinami o życzliwość Afryki. Daje 107 mln euro na rozwój, będą kolejne

Spisek odkryto, gdy w domu wynajmowanym przez szajkę wybuchł pożar, w którym zginął jeden z Chińczyków. Zatrzymani przebywają w areszcie. W sprawie do stawienia się w kenijskim MSZ został wezwany ambasador Chin w Nairobi. Zjawił się jego zastępca.

>>> Czytaj też: "Nie boimy się chińskiego kapitału". Europa Środkowa walczy o Chiny