Rosja i Indie podpisały kilkadziesiąt umów, wartych miliardy dolarów. Tak o wizycie Władimira Putina w Delhi informują rosyjskie media. Dziennikarze podkreślają, że Indie są dla Rosji jednym z kluczowych partnerów gospodarczych w Azji.

Już na początku rosyjsko-indyjskiego szczytu premier Narendra Modi zapewnił Władimira Putina, że Rosja pozostanie głównym dostawcą uzbrojenia dla indyjskiej armii. - Doceniamy przyjaźń i zaufanie indyjskich partnerów - oświadczył gospodarz Kremla.

Z podpisanych w Delhi umów wynika, że Rosja w ciągu 20 lat wybuduje w Indiach 12 reaktorów jądrowych.

>>> Czytaj: Wzrost cen i brak perspektyw. W rosyjskim społeczeństwie rosną obawy

Reklama

Moskwa chwali się, że odpowiadać one będą najostrzejszym kryteriom bezpieczeństwa. Oprócz tego koncern Rosnieft przez 10 lat będzie sprzedawał ropę indyjskim odbiorcom. Oba kraje podejmą też współpracę w przemyśle kosmicznym. Część komentatorów krytycznie oceniła obecność w delegacji Władimira Putina przedstawiciela władz anektowanego Krymu. O przylocie Siergieja Aksjonowa nie było powiadomione indyjskie MSZ. Według komentatorów, rosyjska delegacja postawiła władze Indii w niezręcznej sytuacji przed planowaną na styczeń wizytą Baracka Obamy.

>>> Czytaj też: Władimir Putin liberałem? Rosyjski prezydent apeluje o zwiększenie swobód obywatelskich i gospodarczych.