Potwierdziło się najgorsze. W Morzu Jawajskim w pobliżu indonezyjskiej części wyspy Borneo odnajdywane są ciała pasażerów poszukiwanego samolotu linii Air Asia.
Agencja AFP podaje, że indonezyjski okręt Bung Tomo odnalazł ponad 40 ciał i ta liczba ciągle rośnie. Nie ma już wątpliwości, że odnalezione na Morzu Jawajskim obiekty w kolorach białym i czerwonym to szczątki zaginionego przed trzema dniami samolotu linii AirAsia. Na jego pokładzie znajdowały się 162 osoby. Maszyna leciała z indonezyjskiego miasta Surabaja do Singapuru.


Rano naszego czasu z pokładu samolotów patrolowych zidentyfikowano m.in. kamizelki ratunkowe i bagaże. Na razie nie zlokalizowano jednak kadłuba samolotu. Może nim okazać się zacieniony obiekt na płytkich w tym miejscu wodach Morza Jawajskiego, który także dziś dostrzeżono z pokładu samolotu. Informacja o odnalezieniu szczątków maszyny to koniec nadziei bliskich pasażerów, którzy na lotniskach w Surabaji i Singapurze czekali na informacje o losach maszyny.

- Na 95 proc. to zaginiony samolot linii AirAsia - oświadczył rano szef indonezyjskiej agencji koordynującej poszukiwania maszyny.

Szczątki wraku samolotu linii AirAsia, odkryto w pobliżu zachodniej części Kalimantan. Indonezyjskie media, powołując się na źródła wojskowe informowały rano, że z pokładu samolotu dostrzeżono też unoszące się na powierzchni wody ciało. Akcja poszukiwawcza będzie kontynuowana najprawdopodobniej do zapadnięcia zmroku. Bierze w niej obecnie udział prawie 50 samolotów i statków z 5 państw regionu. Jeszcze dziś w operację włączyć się miały jednostki marynarki wojennej Chin i USA.

Reklama

>>> Czytaj też: Polska do 2020 roku będzie korzystać z własnych satelitów. To rewolucja dla wojska i przemysłu

Samolot Airbus A320 linii AirAsia zniknął z radarów w niedzielę nad ranem czasu lokalnego w drodze z indonezyjskiej Surabaji do Singapuru. Na pokładzie maszyny znajdowały się 162 osoby, w większości obywatele Indonezji. Kilka minut przed zniknięciem z radarów samolotu, jego piloci prosili o zgodę na zmianę trasy przelotu, ze względu na chmury burzowe. Indonezyjscy kontrolerzy nie wyrazili jednak zgody, tłumacząc to dużą liczbą znajdujących się w pobliżu samolotów.

ikona lupy />
Poszukiwania zaginionego Boeinga linii AirAsia, PAP/EPA/ADI WEDA / PAP/EPA / ADI WEDA