Największym zaskoczeniem zestawienia jest Francja, do której sprzedaż zwiększyła się w 2014 roku o ponad 30 procent. Eksperci zwracają jednak uwagę, że w tym wypadku może chodzić o produkowane w Polsce kosmetyki dużych europejskich koncernów. Polskie firmy szukają też zysków w Afryce i na Wschodzie.

"Dzisiaj firma kosmetyczna, która chce się rozwijać, stawia na rynki zagraniczne. W Polsce możliwości rozwoju są ograniczone - rynek jest dojrzały, warunki handlowe coraz trudniejsze, jeśli ktoś chce rosnąć, zwiększać produkcję, to szuka nowych rynków zbytu" - mówi prezes Dr Ireny Eris Henryk Orfinger.

Więcej na ten temat - w "Pulsie Biznesu".

Reklama