"Biuro ds. odzyskiwania mienia pochodzącego z przestępstwa musimy utworzyć do grudnia, bo zobowiązują nas do tego przepisy unijne" - mówi wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Adam Rapacki. Biuro będzie się zajmowało poszukiwaniem majątków przestępców, którzy lokują brudne pieniądze tak w Polsce, jak i w innych krajach Unii Europejskiej.

Wytropienie lewych fortun jest dziś niezwykle trudne. "Pomysłowość przestępców jest nieograniczona. Przepisują domy i firmy na członków rodzin, figurantów, zakładają konta na babcie i transferują pieniądze za granicę" - twierdzi dyrektor Paweł Wojtunik, szef CBŚ.

W zeszłym roku CBŚ zabezpieczyło w całym kraju majątek podejrzanych na sumę ponad 207 mln zł - pisze "Rzeczpospolita".

T.B.,(PAP)

Reklama