Jako powód przewoźnik podał "trudności z pokryciem wydatków operacyjnych w krótkim okresie". O tym, czy zachowa licencję operacyjną zadecyduje regulator hiszpańskiego cywilnego ruchu lotniczego.
Działające od 20 lat linie LTE są czwartym hiszpańskim przewoźnikiem, który w ostatnich tygodniach zaprzestał działalności. Pozostałe to Futura, Lagunair oraz Flysur.
Linie latały na ok. 50. trasach między Hiszpanią, Włochami, W. Brytanią, Irlandią i Arabią Saudyjską. Ich bazami były Palma na Majorce, Teneryfa na Wyspach Kanaryjskich oraz Mediolan. LTE zatrudniają ok. 300 pracowników i posiada siedem Airbusów A320 po 180 miejsc każdy.
Z usług przewoźnika korzystała m. in. irlandzka agencja turystyczna Panorama/Sunworld oraz brytyjska Cosmos.
320 Brytyjczyków głównie z Birmingham i Glasgow ma w piątek odlecieć samolotami linii Monarch z Teneryfy do Manchesteru, gdzie przesiądą się na autokary. Dalszych 320 ma odlecieć zastępczymi liniami w czasie weekendu.
AL, PAP