Hana Financial Group, która kontroluje czwarty największy bank w Korei Południowej, awansowała o 11 proc.. po decyzji władz w Seulu. Rząd udzielił gwarancji na długi zagraniczne w kwocie 100 mld dol.

Na Tajwanie Fubon Financial Holding podrożał o 5,6 proc. Grupa zgodziła się przejąć na Formozie miejscowy oddział towarzystwa ubezpieczeń na zycie holenderskiej firmy ING. Brytyjsko- australijski gigant surowcowy zdrożał o 7,1 proc. na fali coraz bardziej powtarzających się spekulacji o cięciach produkcji przez naftowy kartel OPEC, co wróży podwyżki cen surowca. Z kolei w Japonii koncern samochodowy Nissan Motor zwiększył swoja wartość rynkową o 6,2 proc. po podniesieniu rekomendacji dla walorów spółki przez szwajcarski bank UBS.

Regionalny indeks MSCI Asia Pacific zwyżkował na 2,7 proc. Wskaźnik ten stracił w tym roku już 45 proc. i zmierza do najgorszego podsumowania 12 miesięcy od 1987 roku.

W Japonii indeks Nikkei 225 wzrósł na zamknięciu o 3,59 proc. i wyniósł 9.005,59 pkt. W Korei Południowej KOSPI awansował o 2,28 proc., a chiński CSI 300 oscylował między zyskami i stratami, gdyż gospodarka Państwa Środka rozwijała się w III kwartale w najwolniejszym tempie od pięciu lat. Pod koniec sesji wykazywał jednak zwyżkę rzędu 3,17 proc. Hang Seng w Hongkongu poszedł w górę na 4,34 proc.

Reklama

„Możemy się spodziewać znacznej stabilizacji na finansowych rynkach pod koniec miesiąca, albo na początku następnego. Ale realna gospodarka potrzebuje jeszcze czasu na poprawę, co oznacza, ze nastroje inwestorów nie ulegną natychmiast zmianie na lepsze” – mówi Kim Young Il, menedżer w Korea Investment Trust Management Co. z Seulu.

T.B., Bloomberg