W komunikacie napisano, że znaczna część kosztów ubezpieczycieli ma pochodzić z "ubezpieczeń mieszkań i samochodów i, w mniejszym stopniu, z ubezpieczeń od szkód eksploatacyjnych".
Agencja oceniła jednak, że nie będzie to miało negatywnych konsekwencji dla wypłacalności niemieckich ubezpieczycieli.
Fitch ocenia, że nieubezpieczone straty w Niemczech przekroczą "znacznie miliard euro", ponieważ tylko jeden budynek na trzy jest ubezpieczony od klęsk żywiołowych.
Ulewy w ostatnich dniach i powodzie spowodowały w Europie wiele ofiar - 11 w Niemczech i cztery we Francji. We Francji koszty odszkodowań ubezpieczyciele szacują na kwotę między 600 mln a 2 mld euro.
Gwałtowne gradobicia i powodzie, które nawiedziły Niemcy latem 2013 roku, wygenerowały dla sektora ubezpieczeń koszty w wysokości ponad 2,5 mld euro.
>>> Czytaj też: Nie wszyscy skreślają złotego. Ten analityk prognozuje odbicie “najgorszej waluty Europy”