Koncerny naftowe Exxon Mobil i Chevron Corp. straciły już na początku ponad 2 proc., gdy cena baryłki ropy spadła po raz pierwszy od dwóch lat poniżej 50 dolarów. General Motors zadołował o10 proc. po spekulacjach, ze Kongres US nie zamierza jednak ratować giganta motoryzacyjnego.

Ceny akcji aż 9 na 10 objętych wskaźnikiem S&P 500 branż spadły po tym, jak wśród 542 tys. zarejestrowanych w ub. tygodniu bezrobotnych większość stanowili młodzi ludzie szukający zajęcia po raz pierwszy w życiu.

Wskaźnik S&P 500 spadł o 1,4 proc. do 79513 pkt ok. 10 rano czasu nowojorskiego. Wskaźnik Dow Jones Industrial Average zmalał o 1,1 proc. do 7905,76 pkt, zaś Nasdaq Composite Index skurczył się o 0,9 proc. do 1373,37 pkt.

Europejski wskaźnik Dow Jones Stoxx 600 Index spadł o 3,6 proc., gdy MSCI Asia Pacific Index nawet o 5,2 proc.

Reklama

- Jest pewne nieporozumienie co do spowolnienia w gospodarce, ale ważniejszy jest chyba fakt, że już w II kwartale 2009 r. będziemy mieli do czynienia z deflacja w większości krajów świata – mówi Andrew Milligan, szef globalnej strategii w firmie Standard Life Investments, która zarządza kapitałem 150 mld dolarów.

Na Wall Street coraz częściej mówi się, że pogłębiająca się recesja może zwiększyć naciski na Baracka Obamę, aby wprowadził nowy pakiet, stymulujący tym razem gospodarkę. „Fed prawdopodobnie obniży stopy procentowe do poziomu zerowego w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, aby powstrzymać deflacje”, napisał do inwestorów bank JPMorganChase.