Poprawa sentymentu do europejskiej waluty szła w parze z odreagowaniem na giełdach starego Kontynentu, gdzie po wczorajszych silnych spadkach i przy braku nowych danych makroekonomicznych, nastroje lekko się polepszyły. Wzrosty pojawiły się również na giełdach w Stanach Zjednoczonych – przed otwarciem sesji rosły ceny kontraktów terminowych, a na otwarciu Dow Jones zyskał powyżej 1 proc.

Silną walutą w dalszym ciągu pozostaje japoński jen. Przed południem kurs USD/JPY spadł poniżej poziomu 93,00 i był najniższy od 5 tygodni. Przy obecnej niepewności i dużych wahaniach rynków, jen może w dalszym ciągu zyskiwać na wartości.
Cena ropy naftowej z najniższego od 3,5 roku poziomu poniżej 48 dolarów za baryłkę, po południu wzrosła powyżej psychologicznego poziomu 50 dol. za baryłkę.

Złoty tracił dziś na wartości. Rodzima waluta osłabiła się zarówno w stosunku do dolara, jak i euro, testując opory odpowiednio na poziomach 3,06 USD/PLN i 3,85 EUR/PLN. Na rynek złotego nie przełożyły się bowiem pozytywne nastroje, jakie przeważyły dziś na warszawskim parkiecie – WIG20 rozpoczynając sesję z 3,2-proc. stratą, zamknął ją z zyskiem powyżej 1,8 procenta.



Reklama