Bojownicy PKK przeszli do Turcji z północnego Iraku z zamiarem zaatakowania baz w górzystym regionie przygranicznym - twierdzi wojsko, nie podając szczegółów.
Na południowym wschodzie Turcji, zamieszkanym głównie przez ludność kurdyjską, regularnie dochodzi do starć od czasu, gdy trwający dwa i pół roku rozejm między rządem a PKK załamał się w lipcu zeszłego roku.
PKK, uznana za organizację terrorystyczną przez Turcję, Unię Europejską i Stany Zjednoczone, po raz pierwszy chwyciła za broń w 1984 roku, domagając się większych praw politycznych i autonomii kulturowej dla Kurdów. Od tego czasu w walkach zginęło ponad 40 tys. ludzi, w większości Kurdów. (PAP)