"Rentowność portfela na 2021 r. oceniamy na ok. 6%. Oczywiście z zastrzeżeniem, że nie pojawią się jakieś koszty, rzeczy nieprzewidywalne. I przychody [spodziewane są] też na poziomie roku 2020 r." - powiedział Grabowski podczas wideokonferencji.

Z kolei o bieżącym roku prezes powiedział, że "mamy nadzieję, że grudzień i te reżimy, które są wprowadzone, pozwolą nam pozytywnie zakończyć rok i żeby ten poziom wyników był porównywalny do roku 2019 r.".

W okresie I-III kw. Torpol miał 986 mln zł skonsolidowanych przychodów (-7,3% r/r) i 26,3 mln zł zysku netto (+18,8% r/r). Rentowność zysku ze sprzedaży brutto wyniosła 6,11% (wobec 4,86% rok wcześniej).

Portfel zamówień (bez udziału konsorcjantów) grupy wynosi obecnie ok. 1,98 mld zł. Prezes zapowiedział wcześniej, że Torpol chce uzupełnić "w najbliższym czasie" portfel zamówień do poziomu 2,5-3 mld zł netto.

"To zwiększenie [portfela] to jest kwestia uczestnictwa w istniejących programach inwestycyjnych, jesteśmy w postępowaniach, które trwają. Przed nami rozstrzygnięcia przetargów na stację Olsztyn, odcinki linii Ełk-Korsze, Warszawa-Otwock, linii 229. To są tematy kolejowe przed nami" - wymienił Grabowski.

"Duża aktywność firmy skupia się, żeby pozyskiwać nowe zadania. Na 2021 rok poziom na pewno jest zapewniony, jeśli chodzi o backlog i jestem przekonany, że 2021 r. przyniesie postępowania, zapewniające w poziom w kolejnych latach" - dodał.

Wskazał, że w obecnej sytuacji, związanej z pandemią "ciągłość realizacyjna i dostaw jest zachowana, nie widzimy istotnych zagrożeń".

W kontekście dywidendy za 2020 r. prezes powiedział, że "Torpol będzie chciał utrzymać pozycję spółki, która jest spółką dywidendową", czyniąc zastrzeżenia związane z nieprzewidywalnością sytuacji epidemicznej.

Torpol specjalizuje się w budowie oraz modernizacji stacji, linii i szlaków kolejowych oraz linii tramwajowych. Spółka zadebiutowała na rynku głównym GPW w 2014 roku. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1 604,42 mln zł w 2019 r.

(ISBnews)