Po okresie przejściowym, który pod naciskiem handlowców został przedłużony z sześciu do dwunastu miesięcy, zakazane zostaną lekkie plastikowe torby na zakupy o grubości ścianki od 15 do 50 mikronów. Obejmuje to standardowe torby, które zwykle można dostać przy kasie.

Wyłączone z zakazu są szczególnie stabilne torby wielokrotnego użytku, a także cienkie plastikowe torebki, znajdujące się na przykład w działach owoców i warzyw.

"Plastikowa torba jest uosobieniem marnotrawstwa zasobów" - powiedziała minister środowiska Svenja Schulze, która zainicjowała zakaz sprzedaży. "Dobrymi alternatywami są kosze na zakupy, torby na owoce i warzywa oraz pudełka wielokrotnego użytku na świeżą żywność".

Dla organizacji ekologicznej WWF zakaz ma jednak jedynie znaczenie symboliczne. Tylko jeden procent niemieckiego zużycia plastiku można przypisać plastikowym torebkom.

Projekt nie jest również wystarczająco ambitny dla lewicy i Zielonych w Bundestagu. Rzeczniczka środowiska Grupy Zielonych, Bettina Hoffmann, mówiła: "Niestety, to mini-prawo nie zatrzyma tendencji do używania opakowań jednorazowych".

Z drugiej strony AfD i FDP postrzegają ten środek jako nieuzasadnioną ingerencję w rynek bez żadnych możliwych do udowodnienia korzyści dla środowiska. Eurodeputowany AfD Andreas Bleck zwrócił uwagę między innymi, że w ciągu kilku lat w wyniku dobrowolnej regulacji, zużycie plastikowych toreb w Niemczech spadło o prawie dwie trzecie.

bml/ kgod/