"Od 2011 do 2013 roku miałem permanentną kontrolę prowadzoną również przez CBA i prokuraturę. W 2013 r. prokuratura umorzyła postępowanie. Sprawdzone zostały akty materialne, konta, przelewy, przepływy pieniędzy… To za mało?" – pyta Obajtek.

Wyjaśnia, że prokuratura umorzyła sprawę w 2013 r. "To była prokuratura Zbigniewa Ziobry? To były nieprawidłowości, które nie pozwalały im postawić jakiegokolwiek zarzutu. (…) To jest wielka manipulacja" – mówi.

"Super Express" pyta prezesa Orlenu, czy na każdą z nieruchomości ma fakturę. "Tak. Pragnę zaznaczyć, że oprócz moich dochodów, zarobków mam też kredyty. Zostało mi około 1, 5 mln złotych do spłacenia" - odpowiada.

Reklama

Obajtek zapewnia: "Nie mam nic do ukrycia". Zaraz dodaje: "ale nie będę na zawołanie ujawniał oświadczenia majątkowego. Od sprawdzania mojego majątku są organy ścigania, a nie posłowie PO".