"Nie przewiduję żadnej rewolucji w strategii. Ona sprawdza się zarówno w Polsce, jak i innych krajach i przynosi bardzo dobre efekty. Dlatego nie będzie żadnej rewolucji. Raczej ewolucja i ten sam kierunek, który mamy obecnie" - powiedział Michalak w rozmowie z ISBnews.TV.

"Nie wykluczamy żadnych przejęć w przyszłości. To jest część naszej strategii. Chcielibyśmy rozwijać ekspansję na nowych rynkach i umacniać pozycję tam, gdzie już jesteśmy obecni. Jeśli chodzi o ekspansję geograficzną, to głównie chcielibyśmy skoncentrować się na Europie i Azji, terenach dawnego Związku Radzieckiego. To są tereny, które mamy dość dobrze rozpoznane. Nie we wszystkich państwach Europy Zachodniej jesteśmy obecni, a mogą one być dla nas atrakcyjne" - dodał.

Reklama

Budżet M&A Grupy Selena to 100 mln euro, do alokowania w takich segmentach, jak: hydroizolacja, wykańczanie wnętrz, dachy oraz okna i drzwi.

"Nie planujemy żadnych zmian w perspektywie najbliższego roku, a nawet trochę dłużej. Chociaż, oczywiście, sytuacja rynkowa może nas zaskoczyć. Długoterminowo niczego nie wykluczamy. Mamy nadwyżkę środków finansowych, które możemy przeznaczyć na inwestycje" - powiedział Michalak.

Selena FM odnotowała 76,24 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2020 r. wobec 39,5 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł 127,18 mln zł wobec 63,56 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk EBITDA wyniósł 165,69 mln zł wobec 101,83 mln zł rok wcześniej.

"To był bardzo dobry, rekordowy rok w historii Seleny. Pomagało nam kontrola kosztów. Sytuacja popytowa również była całkiem dobra" - skomentował prezes.

Jak dodał, biznes w Polsce to mniej więcej 30% całej Grupy Selena, a 70% to rynki zagraniczne.

Jego zdaniem, w Europie Zachodniej jest bardzo duży popyt na usługi budowlane. "Nasi konkurenci w czasie pandemii zanotowali niewielkie straty, a my wypadamy na tym tle bardzo dobrze. Zwiększyliśmy obroty w stosunku do 2019 roku" - powiedział Michalak.

Prezes zaznaczył, że spółce nie pomagał kurs euro. "W tym roku - 2021 - mamy nowy problem, nie jest to COVID-19 a dostępność i ceny surowców. Gdy rosną ceny surowców, rosną nasze marże i wtedy zwykle popyt jest trochę mniejszy" - wyjaśnił.

Ale - jak zaznaczył - wiele krajów będzie stymulowało gospodarkę poprzez budownictwo, więc i sytuacja popytowa będzie lepsza. "Tak że, nastawiamy się na to, że ten rok na pewno nie będzie gorszy od ubiegłego" - dodał Michalak.

Podkreślił, że pandemia COVID-19 wymusiła na spółce inwestycje w digitalizację i ten kierunek będzie rozwijany najbliższym czasie.

Komisja Europejska w nowych wytycznych m.in. cel w postaci całkowitej dekarbonizacji budownictwa do 2050 r.

"To dla nas kluczowy temat, wręcz strategiczny. Uczestniczymy w różnego rodzaju programach, które pomagają w dekarbonizacji. Mamy kilka produktów, które zdecydowanie wpływają na poprawienie zużycia energii w budynkach. Z jednej strony, są to produkty, które są uszczelniające, z drugiej strony takie, które poprawiają termoizolację" - skomentował prezes.

"Rozwój nowoczesnego, ekologicznego budownictwa jest procesem nieuniknionym. Czy uda się przeprowadzić dekarbonizację do 2050 roku? Trudno powiedzieć, to bardzo odległa perspektywa. Ale zarówno Selena, jak i wiele innych firm mocno włącza się w ten proces. Poza tym nikt nie chce być poza światowymi trendami" - podsumował Michalak.

Grupa Selena FM to globalny producent i dystrybutor chemii budowlanej. Główne marki to Tytan, Artelit oraz hiszpańska Quilosa. Jest jednym z trzech największych światowych producentów piany poliuretanowej używanej do montażu okien i drzwi. Zakłady produkcyjne Seleny są zlokalizowane w Polsce, Brazylii, Korei, Chinach, Rumunii, Turcji oraz w Hiszpanii. W 2008 r. spółka zadebiutowała na warszawskiej giełdzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 1,38 mld zł w 2020 r.

Katarzyna Walterska

(ISBnews/ ISBnews.TV)