Polskie e-sklepy chcą podbijać świat, ale 43 proc. nadal nie ruszyło z miejsca

Choć coraz więcej firm z handlu internetowego ambitnie wychodzi na rynki zagraniczne, to nadal z tej opcji nie korzysta zupełnie 43 proc. – wynika z badania firmy Fulfilio, które "Rzeczpospolita" poznała jako pierwsza. Co więcej, aż 40 proc. nadal oferuje klientom wyłącznie polską wersję językową sklepu, co utrudnia dotarcie do sporej grupy klientów.

Wyjście poza granicę Polski praktykują nie tylko największe firmy

Wyjście poza granicę Polski praktykują nie tylko największe, powszechnie znane marki, ale coraz odważniej na taki krok stawiają biznesy działające w często bardzo wąskich niszach. "Dla nich ekspansja zagraniczna może być nawet jeszcze bardziej kusząca, gdyż mała nisza przemnożona przez wiele krajów pozwala osiągnąć atrakcyjną skalę działania" – powiedział Rafał Kuczmarski, dyrektor sprzedaży Fulfilio, cytowany przez "Rz".

Eksport się opłaca. Nawet 25 proc. przychodów e-sklepów pochodzi z zagranicy

Z badania wynika, że 57 proc. sklepów prowadzących ekspansję zagraniczną generuje w ten sposób już do 25 proc. przychodów. Dla 6 proc. rynki eksportowe to ponad 50 proc. sprzedaży.

Motoryzacja, kosmetyki i AGD na eksport. Te branże e-commerce najmocniej wychodzą za granicę

Potencjał rynków międzynarodowych najbardziej wykorzystują e-sklepy motoryzacyjne (70 proc. działa za granicą), kosmetyczne (67 proc.) oraz sklepy meblowe i RTV/ AGD (53 proc.).