Na te pytanie odpowiada Marek Sypek, dyrektor zarządzający Stock Polska i przewodniczący Rady Głównej Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy, w rozmowie z Patrycją Otto z Dziennika Gazety Prawnej.
- Czy odczuwa to mało powiedziane. Nasze koszty wytworzenia na początku tego roku wzrosły o ponad 50 proc. O ironio losu, po raz pierwszy mógłbym się cieszyć, że jesteśmy częścią branży akcyzowej, bo w ciągu roku przynajmniej akcyza się nie zmienia. To jest jedyny czynnik stały w kosztach, które mamy. Każdy jeden ze składników produktów, które mamy - wzrósł między 40 a 60 proc. Sukcesywnie, bo z dnia na dzień się tego zrobić nie da, będziemy musieli przekładać to na konsumenta. To przełoży się na spadki konsumpcji, co ewidentnie widać już teraz. Po lipcu to jest minus cztery procent wolumetrycznie.
A czy branża jest beneficjentem wzrostu eksportu? - W Polsce nasi legislatorzy działają troszkę jak małe dziecko, którego nikt nie widzi, i tak też podchodzą do internetu. E-commerce w Polsce jest wciąż na granicy szarości.