Szymon Glonek: Hasłem tegorocznego forum jest „O Polsce na poważnie”. Na poważnie, czyli jak?
Paweł Musiałek: No właśnie – mogłoby się wydawać, że w Polsce o Polsce mówi się nieustannie. Dyskutujemy o niej w mediach, w sieci, na setkach konferencji. Ale czy te rozmowy naprawdę są na serio? Mam wrażenie, że nie zawsze.
Wiele konferencji w Polsce to dziś raczej wydarzenia towarzyskie – miejsce spotkań, networkingu, konferencyjnej turystyki. A przecież powinny być przestrzenią pogłębionej refleksji.
Dlatego w Krynicy chcemy to odwrócić. Dla nas merytoryka jest na pierwszym miejscu. Każdy panel przygotowujemy rzemieślniczo – dobieramy uczestników tak, by było różnorodnie, ale konkretnie. Nie chcemy paneli, w których osiem osób ledwo zdąży się przedstawić. U nas dyskusja ma być daniem głównym, nie dodatkiem do bankietu.
Szymon Glonek: Czyli nie stawiacie na ilość?
Paweł Musiałek: Dokładnie. Można powiedzieć, że Krynica Forum to konferencja rzemieślnicza – jak dobre piwo rzemieślnicze, a nie supermarket z setkami przypadkowych paneli.
Partnerzy biznesowi są mile widziani, ale to my dyktujemy warunki. Dbamy o to, żeby każdy element programu miał sens. Widz ma czuć, że nikt tu nie znalazł się przypadkiem.
Szymon Glonek: W tym roku widzę, że są goście z różnych, czasem skrajnych stron politycznych?
Paweł Musiałek: Tak, bardzo nam na tym zależało. W Krynicy wystąpią przedstawiciele różnych stron sceny politycznej – i to naprawdę różnych.
W jednej z debat zobaczymy Mateusza Morawieckiego i minister Pełczyńską-Nałęcz a w innej Adriana Zandberga i Krzysztofa Bosaka.
To pokazuje, że jesteśmy otwarci. Zapraszaliśmy też szerzej przedstawicieli rządu – nie zawsze mogli przyjechać, ale staraliśmy się, by pluralizm był realny, nie tylko deklarowany.
W programie są też panele pod patronatem Otwartej Konserwy i Kultury Liberalnej – dwa zupełnie inne środowiska obok siebie.
Nasz cel to tworzyć przestrzeń ponadpartyjnego dialogu, czego symbolem jest samo otwarcie forum – z udziałem Pawła Szefernakera z Kancelarii Prezydenta i Jacka Cichockiego z Kancelarii Sejmu.
O tematach i ścieżkach dyskusji
Szymon Glonek: Ścieżki tematyczne to polityka, sprawy międzynarodowe, rozwój, samorząd i społeczeństwo. Jakie konkrety się pod tym kryją?
Paweł Musiałek: Wszystko łączy pytanie: jak przygotować Polskę na nowe, niespokojne czasy.
Spokój się skończył – to truizm, ale z tego wynikają bardzo konkretne konsekwencje. Zmienia się światowy układ sił, geopolityka, gospodarka. My w Krynicy chcemy zastanowić się, jak Polska ma się w tym odnaleźć.
Porozmawiamy m.in. o sytuacji na Ukrainie, o rosnących w Polsce nastrojach antyukraińskich, o tym, skąd się biorą i jak nimi mądrze zarządzać.
Zastanowimy się nad kryzysem liberalizmu, nad tym, czy to tylko chwilowa zadyszka, czy głębszy proces.
W ścieżce społecznej będzie panel „Szkoła bez smartfonów – czy to uratuje nasze dzieci?” – bardzo aktualny temat.
Będziemy też mówić o depopulacji średnich miast, o dyglomeracji, o tym, jak ratować polskie miasta i wspólnoty lokalne.
Z kolei w wymiarze międzynarodowym zapytamy o duchową kondycję Zachodu – czy nie utracił pewności siebie i jak ją odzyskać.
Nie zabraknie też debat o polityce migracyjnej, o tym, jakich migrantów Polska potrzebuje, a przed kim musi chronić swoje granice.
W gospodarce porozmawiamy o patriotyzmie ekonomicznym, wsparciu lokalnej produkcji i o tym, jak polskie firmy mogą konkurować w globalnych łańcuchach dostaw.
Będzie też gorący temat polityki klimatycznej Unii – pytanie, czy idziemy w stronę katastrofy, czy jeszcze możemy coś zmienić.
Szymon Glonek: Krynica Forum to nie tylko panele. Co jeszcze przygotowaliście?
Paweł Musiałek: Będzie bardzo różnorodnie. Przyjedzie były prezydent Andrzej Duda z książką i spotka się z uczestnikami.
Będą też Jacek Bartosiak, Krzysztof Wojczal, Dariusz Rosiak, Łukasz Warzecha, Piotr Zychowicz – szeroka paleta ekspertów i twórców medialnych, także z YouTube’a i podcastów.
Do tego koncert Kasi Moś i Sławka Uniatowskiego, gala Małopolski z nagrodami dla przedsiębiorców, wydarzenie Krynica Biznes, gra strategiczna z ambasadorem Tomaszem Szatkowskim – naprawdę sporo atrakcji.
Chcemy, żeby forum było żywym miejscem rozmowy, kultury i wymiany myśli.
Szymon Glonek: Jakie, Pana zdaniem, są dziś najważniejsze wyzwania stojące przed Polską?
Szymon Glonek: Największym wyzwaniem jest polaryzacja.
Żaden problem nie osłabia nas bardziej niż ten nieustanny konflikt polityczny.
Przez niego nie potrafimy realizować nawet spraw, co do których teoretycznie się zgadzamy.
Dlatego zapraszamy do Krynicy polityków i ekspertów z różnych środowisk, żeby odbudowywać kapitał zaufania. Bo są sprawy, które wszyscy uważamy za słuszne – tylko brakuje odwagi, by wspólnie je realizować.
Chcemy, by Krynica była miejscem, gdzie ten ponadpartyjny grunt zaczyna się tworzyć.
Szymon Glonek: Czy w takiej atmosferze da się rozmawiać o reformach ustrojowych? O zmianach konstytucyjnych?
Paweł Musiałek: Chciałbym powiedzieć, że tak, ale dziś to nierealne.
Do takich zmian potrzeba nie tylko politycznej woli, ale i kapitału zaufania, którego w Polsce dramatycznie brakuje.
Zanim zaczniemy zmieniać ustrój, musimy odbudować zdolność do rozmowy – o rzeczach, które nas łączą.
Dlatego w Krynicy skupiamy się na tych obszarach, gdzie zgoda jest możliwa. Ustrój zostawmy na później.
Szymon Glonek: A bezpieczeństwo? Dziś to słowo odmieniamy przez wszystkie przypadki – co ono konkretnie oznacza?
Paweł Musiałek: Bezpieczeństwo to dużo więcej niż armia i broń. Oczywiście – trzeba inwestować w sprzęt, przygotowywać się na działania hybrydowe Rosji, wzmacniać granice.
Ale bezpieczeństwo to też gospodarka, samorządy, społeczeństwo.
Będziemy mówić o nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego – pod patronatem BBN, z udziałem jego szefa.
Ale też o bezpieczeństwie cywilnym, o roli samorządów w organizacji schronów, systemów alarmowych.
I o bezpieczeństwie gospodarczym – dlaczego mimo 35 lat wzrostu Polska ma wciąż tak mało globalnych marek? Czy nie utkwiła w rozwojowej pułapce?
Wreszcie – geopolityka. Relacje USA–Europa, nowy ład światowy, przyszłość NATO i Unii.
Wszystko to wpływa na nas bezpośrednio, więc w Krynicy będzie o tym sporo rozmów.
Szymon Glonek: Wspominał Pan o młodym pokoleniu. Czy edukacja też jest jednym z tematów forum?
Paweł Musiałek: Tak. W tym roku skupiamy się m.in. na uzależnieniu młodzieży od smartfonów i jego skutkach dla relacji społecznych.
To temat nie tylko pedagogiczny, ale też strategiczny – bo społeczeństwo pozbawione więzi jest słabsze wobec dezinformacji i manipulacji.
Na zakończenie forum odbędzie się panel „Jakich elit potrzebuje Polska?” – z udziałem m.in. Jacka Dukaja, Jacka Bartosiaka, Michała Łuczewskiego i Igora Janke.
Chcemy inspirować młodych ludzi – licealistów, studentów – żeby myśleli o sobie jako o przyszłych liderach.
Dla nas jednym z mierników sukcesu Krynicy jest to, ile młodych głów wróci stąd z nowymi pomysłami na siebie i kraj.
Szymon Glonek: Na koniec – Polska to szósta gospodarka Unii i dwudziesta świata. Jak sprawić, by nasz głos był lepiej słyszany?
Paweł Musiałek: Musimy nauczyć się opowiadać światu własną historię sukcesu.
Każdy, kto po latach wraca do Polski, jest zdumiony, jak bardzo ten kraj się zmienił. Ale my tego nie potrafimy skutecznie zakomunikować.
To właśnie temat jednego z naszych paneli: „Jak rozmawiać o Polsce, by nas słyszano” – z udziałem m.in. Marcina Napiórkowskiego, dyrektora Muzeum Historii Polski.
Musimy też przekuć siłę gospodarczą w siłę polityczną.
To, jak Polska odnajdzie się w Unii Europejskiej i NATO, będzie kluczowe dla naszej przyszłości.
Będziemy o tym rozmawiać m.in. w debacie Mateusza Morawieckiego z Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz.
Nie zabraknie też rozmów o „polskim niedasizmie” – o tym, dlaczego tak trudno doprowadzić do końca projekty takie jak Polski Atom.
Bo jeśli chcemy być poważnym krajem, to musimy też poważnie rozmawiać o tym, co nam nie wychodzi.
Szymon Glonek: Dziękuję bardzo za rozmowę.
Paweł Musiałek: Dziękuję również i zapraszam do Krynicy.