Amerykanie najwyraźniej przygotowują się do zdecydowanego uderzenia w region Karaibów, a do akcji mieli wysłać najnowocześniejsze myśliwce F-35. Informację o pojawieniu się tych samolotów w bazie w Portoryko ujawnił portal War Zone.

USA przerzucają myśliwce na wyspę. Rośnie groźba nowej wojny

Myśliwce F-35A trafiły do bazy marynarki wojennej USA Roosevelt Roads. War Zone donosi, że maszyny mają wzmocnić siłę uderzeniową USA w operacji Southern Spear, wymierzonej w handel narkotykami. Administracja USA nie uznaje Maduro za prawowitego prezydenta Wenezueli i oskarża go o kierowanie grupą przestępczą Cartel de los Soles, przemycającą narkotyki. Wyznaczyła również nagrodę w wysokości 50 mln dolarów za pomoc w jego ujęciu. Maduro odrzuca te oskarżenia.

W wywiadzie dla NBC News prezydent USA Donald Trumpa powiedział, że nie wyklucza możliwości wojny z Wenezuelą. Na pytanie czy uważa, że przeprowadzane ataki na łodzie domniemanych handlarzy narkotyków mogą doprowadzić do takiej wojny, Trump odparł, że to możliwe. Dodał, że nastąpią również kolejne przejęcia tankowców.

USA przygotowują się do uderzenia na Wenezuelę. Robi się gorąco

Według różnych wyliczeń już co najmniej 104 osoby zginęły na skutek amerykańskich ataków na łodzie w ramach kampanii administracji Trumpa przeciw kartelom narkotykowym na Karaibach i wschodnim Pacyfiku. F-35A są przystosowane, jako pierwsze maszyny uczestniczące w tej operacji, do podczepiania bomb szybujących, które są w stanie z dalekiej odległości uderzyć w cele w Wenezueli, bez potrzeby wlatywania w jej przestrzeń powietrzną. "Ich obecność w regionie jest częścią dowodów, wskazujących na to, że USA przygotowują się na ostrzał" - oceniło źródło.

USA oskarżają przywódcę Wenezueli Nicolasa Maduro o to, że kieruje kartelem narkotykowym i dokonują od kilku tygodni uderzeń w łodzie, które - według amerykańskich służb - transportują narkotyki do Stanów Zjednoczonych. W ubiegłym tygodniu amerykańskie siły przejęły też u wybrzeży Wenezueli tankowiec objęty sankcjami i zapowiedziały konfiskatę przewożonej ropy, której wartość szacuje się na około 80 mln dolarów. W sobotę przejęły drugi tankowiec.

Jaką armię ma Wenezuela? Potencjał obronny zaskakuje

Wenezuela dysponuje znaczącymi siłami zbrojnymi. Posiada około 113,6 tys. żołnierzy zawodowych, 438 tys. rezerwistów, 390 czołgów, 706 opancerzonych pojazdów bojowych, 42 myśliwce (F-16 i Su-30MK2), 57 dział samobieżnych, 24 okręty obrony przybrzeża oraz rosyjskie systemy przeciwlotnicze S-300, Tor i Buk-M2E. Dodatkowo kraj posiada rosyjskie haubice 2S19 Msta i czołgi T-72. W przypadku wybuchu konfliktu Wenezuela mogłaby liczyć na wsparcie strategicznych partnerów Rosji i Chin.