Przed epidemią COVID-19 sprzedaż tabletów znajdowała się na równi pochyłej. Ponieważ ekrany smartfonów stale rosną, coraz mniej osób decydowało się na zakup drugiego urządzenia przeznaczonego głównie do „konsumpcji mediów” – wszystko wygodnie można zobaczyć na telefonie. Jednocześnie praca wciąż jest bardziej komfortowa i efektywna na laptopie. Stąd z roku na rok kupowaliśmy coraz mniej tabletów, a producenci, poza głównymi graczami czyli Apple i Samsungiem, nie przywiązywali już do nich większej wagi.

ikona lupy />
Apple Ipad Air 2 i mini 3 / Bloomberg / Noah Berger

Jednak pandemia zmieniła nasze zachowania, bo tablety okazały się tanią alternatywą dla komputerów przydatną do zdalnej nauki i pracy. Sprzedaż wystrzeliła, a największą popularnością cieszyły się te z większymi ekranami. Rok 2020 r. to najlepszy dla nich czas od wielu lat, sprzedano wtedy 164,1 miliona sztuk, czyli o 13,6 proc. więcej niż w 2019 r. Liderem rynku był Apple, sprzedał 52,2 miliona iPadów i miał 32,5 proc. udziałów w rynku. Na drugi miejscu zameldował się Samsung z 31,3 milionami urządzeń i 19,1 proc. udziałów. Co zaskakujące, trzeci był dotknięty amerykańskimi sankcjami Huawei z 16 milionami egzemplarzy i 14,8 proc. udziałów.

Jednak po tym chwilowym wzmożeniu rynek dość szybko się nasycił. A najnowsze dane firmy badawczej IDC pokazują, że sytuacja powróciła do czasów przed pandemią. I tablety znowu są w odwrocie.

Reklama

W ujęciu rok do roku ich sprzedaż w pierwszym kwartale 2023 r. spadła aż o 19,1 proc., do poziomu 30,1 miliona urządzeń. Jest więc identyczna jak w analogicznym czasie w 2019 r. W 2018 r. wyniosła 31,6 miliona sztuk.

ikona lupy />
IDC - sprzedaż tabletów / Materiały prasowe

Perspektywy są dość niekorzystne, analitycy przewidują że spadać będzie sprzedaż oraz produkcja. Firmy będą chciały teraz przede wszystkim wyczyścić z zapasów magazyny. Najgorzej wygląda sytuacja Amazona, który sprzedał aż o 62 proc. urządzeń mniej niż przed rokiem.

Podobna sytuacja ma miejsce również ze sprzedażą chromebooków. Tam spadki są nawet większe, bo wynoszą aż 31 proc.

Analitycy IDC zwracają jednak uwagę na to, że tabletami interesuje się coraz więcej producentów, co może dawać jakąś nadzieję dla tego rynku. Niedawno swoją premierę miał pierwszy tablet firmy OnePlus, a 10 maja swoje urządzenie pokaże Google i właśnie ta premiera może być w tym roku najważniejsza dla tego rynku. Niestety Pixel Tablet, tak jak wszystkie urządzenia tego producenta, na razie nie jest oficjalnie dostępny w naszym kraju.

ikona lupy />
ShutterStock