Jak pokazał raport przygotowany przez Szkołę Główną Handlową w Warszawie i Amerykańską Izbę Handlową w Polsce (AmCham), ogłoszony w połowie 2023 r., wartość inwestycji amerykańskich w naszym kraju sięgnęła 26 mld dol. Stanowiło to 12 proc. wszystkich inwestycji zagranicznych w Polsce. Firmy amerykańskie były drugą, po przedsiębiorstwach niemieckich, najważniejszą grupa inwestorów zagranicznych.
Podczas Europejskiego Kongresu gospodarczego odbyła się debata „Inwestycje amerykańskie w Polsce”.
Jak zauważył prowadzący dyskusję Tony Housh, prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce (AmCham), inwestycje zza oceanu miały ogromny wpływ na polską gospodarkę, szczególnie w takich sektorach, jak: energetyka, logistyka, technologie produkcji, przemysł lotniczy oraz przemysł obronny.
– Nie tylko zapewniają one miejsca pracy, lecz także poprawiają pozycję Polski na światowym rynku pracy. Amerykańskie firmy obecne w AmCham odpowiadają za 5 proc. PKB Polski oraz tworzą 7 proc. miejsc pracy – powiedział Tony Housh, dodając, że o atrakcyjności Polski dla amerykańskiego kapitału świadczy chociażby skala reinwestycji.
– Połowa amerykańskich inwestycji jest generowanych przez firmy, które na polskim rynku już były obecne. To bardzo wysoki wskaźnik, co pokazuje atrakcyjność Polski – podkreślił szef AmCham.
Przekładem amerykańskiego koncernu, który jest od wielu lat obecny w Polsce i stale powiększa swoje portfolio, jest firma PepsiCo, która w zeszłym roku otworzyła piąty już zakład produkcyjny w naszym kraju – tym razem w Środzie Śląskiej w województwie dolnośląskim.
– PepsiCo uważa Polskę za strategiczny kraj w Europie. PepsiCo docenia Polaków, bo są skuteczni, mają wysokie umiejętności, są innowacyjni. Dzięki otwarciu kolejnego zakładu produkcyjnego będziemy mogli zwiększyć eksport, w tym do Niemiec, co będzie też dobre dla polskiej gospodarki – powiedziała Dagmara Piasecka-Ramos, prezes zarządu i dyrektor generalna PepsiCo Polska.
Wśród wiodących wątków Europejskiego Kongresu Gospodarczego była transformacja energetyczna i ogólnie energetyka.
Tony Housh zwrócił uwagę, że duże inwestycje wymagają dostarczania zakładom produkcyjnym i usługowym ogromnej ilość energii. Dagmara Piasecka-Ramos podkreśliła, że jeśli chodzi o produkcję energii w sposób zrównoważony, to PepsiCo jest firmą bardzo świadomą.
– Mamy wiele fabryk na całym świecie, mamy know-how. Wiemy, jak tworzyć nasze produkty w sposób możliwie jak najbardziej zrównoważony i ekologiczny. I cała ta wiedza została teraz wykorzystana w Polsce, w nowo otwartym zakładzie przekąskowym PepsiCo w Środzie Śląskiej. Wieloletnie doświadczenie firmy, w tym najnowocześniejsze rozwiązania w zakresie ograniczania zużycia mediów: energii oraz wody wprowadzono w nowym zakładzie PepsiCo – podkreśliła. Dodała, że przy fabryce w tym roku zostanie otwarta farma fotowoltaiczna o mocy 3,5 MWp, a w przyszłości powstać może także farma wiatrowa.
– W tym roku otwieramy cztery własne farmy fotowoltaiczne w Polsce w zakładach napojowych w Żninie oraz Michrowie, a także w Środzie Śląskiej, co łącznie pozwoli nam uzyskać moc produkcyjną na poziomie 6 MWp. W przyszłym roku otworzymy trzy kolejne farmy fotowoltaiczne, a jeśli ustawodawca pozwoli, to postawimy również farmy wiatrowe. Chcemy mieć najbardziej przyjazne środowisku zakłady w Europie – wskazała szefowa PepsiCo na Polskę.
Przedstawiciele amerykańskich korporacji obecnych w Polsce poruszyli w debacie kwestię dużej zmienności polskiego prawa, które nie sprzyja stabilności i przewidywalności biznesu. Marcin Moczyróg, dyrektor regionalny Ubera na region Europy Środkowo-Wschodniej, powiedział, że w ostatnich latach branża przewozów osobowych była narażona na częste zmiany regulacyjne.
– Te zmiany są konieczne, ale nie mogą być nadmiarowe. Musimy móc skoncentrować się na rozwoju produktu, a nie na dostosowywaniu się do kolejnych cykli regulacyjnych – stwierdził Marcin Moczyróg.
– W firmie Uber odpowiadam za osiem krajów, i w ostatnich pięciu latach w Polsce było więcej zmian regulacyjnych niż w pozostałych siedmiu krajach łącznie – wskazał, dodając, że decydenci powinni do planów zmian prawa podchodzić bardzo rozważnie, bo reformy legislacyjne mają wpływ nie tylko na dany sektor, którego dotyczą, lecz także na całą gospodarkę.
Aleksandra Koseła z firmy BAT podkreśliła z kolei duże znaczenie współpracy inwestorów zagranicznych z lokalnymi władzami.
– Tym, co napędzało nasze inwestycje w Polsce, była dobra współpraca i dialog z samorządami, stabilność tej współpracy oraz rozmowy o tym, jak ona będzie dalej wyglądać. Rozwój naszych fabryk w Polsce był możliwy właśnie dzięki rozmowom z decydentami – wskazała.
O dwustronnych korzyściach ze współpracy z lokalnymi partnerami mówiła również przedstawicielka PepsiCo.
– Gdy fabryka w Środzie Śląskiej osiągnie pełną moc produkcyjną, to będzie zatrudniać 450 osób, głównie z okolic Dolnego Śląska. Współpracujemy też blisko z ponad 70 polskimi gospodarstwami rolnymi, m.in. dostawcami ziemniaków. Mamy z nimi znakomite relacje, niektórzy są naszymi partnerami już od 30 lat – mówiła Dagmara Piasecka Ramos.
Prezes Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce podkreślił, że wiele amerykańskich firm, wybierając lokację swojej inwestycji, kieruje się doświadczeniami innych przedsiębiorstw z USA. Dzięki temu ekosystem amerykańskich inwestycji w Polsce się rozrasta.