Główny powód pogorszenia: rezerwy frankowe. Ich suma to 10,9 mld zł wobec 1,7 mld zł rok wcześniej. Spośród 12 banków ze stratą siedem zawiązało wysokie rezerwy na ryzyko prawne związane z hipotekami walutowymi. O 3,7 mld zł, do 11,6 mld zł urosły odpisy na ryzyko portfela kredytowego. Rekordowo niskie stopy procentowe obniżyły bankom dochody odsetkowe. Te wszystkie negatywne czynniki banki rekompensowały sobie na dwa sposoby: tnąc koszty i starając się podwyższyć wpływy z prowizji i opłat. Koszty spadły o 3 proc., za to dochody prowizyjne urosły o 7 proc. Przyczyniły się do tego głównie największe banki – dysponujące największą siłą rynkową i największą bazą klientów.

Stopa zwrotu z kapitału banków komercyjnych wyniosła w ub.r. -0,5 proc. wobec ponad 7 proc. rok wcześniej. Stawia nas to wśród najsłabszych krajów Unii Europejskiej.