Podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych pośrednio doprowadziły do największej upadłości w tamtejszym sektorze bankowym od 2008 r., czyli od czasów globalnego kryzysu finansowego. Silicon Valley Bank z siedzibą w Santa Clara w Kalifornii, duży bank regionalny, który obsługiwał w znacznej mierze technologiczne firmy z Doliny Krzemowej, w piątek został postawiony w stan przymusowej restrukturyzacji. Wcześniej przez kilka dni borykał się z odpływem depozytów. Jego problemy położyły się cieniem na notowaniach banków – w czwartek w Stanach Zjednoczonych, a dzień później również na innych giełdach.

Zaostrzenie polityki pieniężnej w USA sprawia, że wśród inwestorów zmniejsza się apetyt na ryzyko. Kilkuprocentowe stopy zwrotu można uzyskać już dzięki lokatom bankowym. Zmniejsza to zainteresowanie takimi aktywami jak akcje. Problem dotyczy zwłaszcza firm technologicznych, uważanych za bardziej ryzykowne.

CAŁY TEKST W PONIEDZIAŁKOWYM WYDANIU DGP I NA E-DGP