ikona lupy />
Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe

Na zapowiedziane w niedzielę przejęcie zmagającego się z problemami płynnościowymi szwajcarskiego banku Credit Suisse przez większego konkurenta UBS europejskie giełdy zareagowały negatywnie, ale w ciągu dnia nastroje się poprawiły. Kurs Credit Suisse spadał o ponad 50 proc. Akcje UBS początkowo traciły ponad 5 proc. Później o tyle samo rosły w porównaniu z piątkowym zamknięciem.

Jednym z warunków transakcji jest umorzenie obligacji AT1, zaliczanych do kapitałów, o wartości niemal 16 mld franków, wyemitowanych przez Credit Suisse. Od razu pojawiły się obawy, czy w przyszłości nie będą umarzane podobne papiery emitowane przez banki w ramach wymogów MREL.

– Teraz inwestorzy będą czytali prospekty trzy razy, będą sprawdzać czynniki ryzyka i co się może stać przy niekorzystnym rozwoju sytuacji. Koszt finansowania pójdzie w górę – przewiduje Łukasz Jańczak, analityk Erste Banku. – A szacuję, że krajowe banki mają do wyemitowania do końca roku obligacje MREL o wartości prawie 20 mld zł – dodaje.

Reklama

Obawy co do przyszłości banków nie zniknęły. Podwyżki stóp procentowych dokonywane przez główne banki centralne powodują wzrost dochodów odsetkowych, ale równocześnie rośnie ryzyko problemów z kredytami. Ponadto banki mają duże straty związane ze spadkiem cen obligacji. To straty papierowe, ale gdyby pojawiła się konieczność sprzedaży obligacji, np. dla pokrycia wypływu depozytów, zmienią się w faktyczne. W tym tygodniu spodziewane są podwyżki stóp w USA, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii.

Cały artykuł przeczytasz w dzisiejszym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej i na e-DGP.