Każdego roku Unia Europejska eksportuje ponad 32 miliony ton odpadów do krajów trzecich. W szczególności eksport śmieci do krajów takich jak Malezja czy Turcja prowadzi do problemów środowiskowych i zaśmiecania oceanów na całym świecie.

Europosłowie zaostrzyli proponowaną przez Komisję dyrektywę o eksporcie odpadów z listopada 2021 r.

Przepisy wejdą w życie za dwa i pół roku. Nie oznacza to jednak, że eksport plastikowych śmieci z Europy zostanie całkowicie zatrzymany, ponieważ nowe regulacje przewidują, że państwa spoza OECD będą mogły złożyć wniosek o chęć importu odpadów tworzyw sztucznych z UE po upływie pięciu lat od wejścia w życie unijnych przepisów. Muszą jednak być w stanie udowodnić Komisji Europejskiej, że spełniają rygorystyczne wymogi środowiskowe.

Reklama

Porozumienie wyraźnie odbiega od styczniowych żądań Parlamentu Europejskiego. Europosłowie zaostrzyli proponowaną przez Komisję dyrektywę o eksporcie odpadów z listopada 2021 r. i wnioskowali o natychmiastowy zakaz eksportu odpadów z tworzyw sztucznych do wszystkich krajów nienależących do OECD. W przypadku eksportu do innych państw członkowskich OECD zakaz miałby obowiązywać po czteroletnim okresie przejściowym. Obecnie jednak nie ma już mowy o zakazie eksportu śmieci dla krajów OECD. Jednakże Europarlament wezwał Komisję do monitorowania rozwoju przepływów odpadów w krajach OECD i dopilnowania, aby nie miały one żadnego znaczącego negatywnego wpływu na środowisko lub zdrowie ludzkie, oraz aby odpady importowane z UE były w tych krajach odpowiednio przetwarzane.

W przypadku „normalnych” odpadów eksport do krajów nienależących do OECD jest dozwolony tylko wtedy, gdy kraje te powiadomią Komisję, że chcą importować odpady. Muszą także wykazać, że potrafią gospodarować odpadami w sposób przyjazny dla środowiska. Wywóz odpadów w celu składowania na składowiskach w krajach trzecich będzie dalej zakazany.

Nowe przepisy sprawią, że odpady będą transportowane wyłącznie w celu wykorzystania ich jako zasobu

Komisja Europejska z zadowoleniem przyjęła porozumienie. - Nowe przepisy sprawią, że odpady będą transportowane wyłącznie w celu wykorzystania ich jako zasobu. Podejmiemy również zdecydowane działania przeciwko nielegalnemu handlowi odpadami, będącemu jednym z najbardziej szkodliwych przestępstw przeciwko środowisku – powiedział komisarz ds. środowiska Virginijus Sinkevičius.

- UE w końcu bierze odpowiedzialność za swoje odpady z tworzyw sztucznych, zakazując ich eksportu do krajów nienależących do OECD. Odpady są cennym zasobem, jeśli są właściwie zarządzane, ale w żadnym wypadku nie powinny szkodzić środowisku ani zdrowiu – powiedziała główna negocjatorka ze strony Parlamentu Europejskiego, duńska chadeczka Pernille Weiss.

Porozumienie musi jeszcze zostać oficjalnie przyjęte przez Parlament Europejski i państwa członkowskie w Radzie Ministrów. W tym przypadku może to być tylko formalność.