"Przyczyną przesunięć w planowanym harmonogramie są kwestie niezależne od konsorcjum związane ze skutkami pandemii COVID-19 oraz zmianami prawa i innymi okolicznościami będącymi ich następstwem i mającymi wpływ na możliwość zrealizowania przez konsorcjum zobowiązań w terminie ustalonym w umowie. Konsorcjum wskazuje ponadto na zwiększone koszty realizacji inwestycji, które będą przedmiotem dalszych rozmów z zamawiającym" - czytamy w komunikacie Budimeksu.



Powyższe propozycje zmiany umowy są uwarunkowane ustaniem negatywnego wpływu ww. okoliczności na realizację umowy, podano również.



"Propozycja zmiany harmonogramu przekazana przez konsorcjum zostanie poddana szczegółowej analizie pod kątem poprawności metodycznej, realności przyjętych założeń, przyczyn opóźnień oraz planowanych metod dalszego zarządzania realizacją projektu. Wynikiem tych analiz ma być ocena poprawności szacunków konsorcjum dotyczących opóźnienia w przekazania do eksploatacji bloku nr 7 oraz konsekwencji wynikających z przesunięcia ww. terminów" - czytamy w komunikacie PGE.



Umowa na budowę nowego bloku energetycznego w Elektrowni Turów zawarta 15 lipca 2014 roku standardowo przewiduje klauzule kar umownych w określonych przypadkach. Strony umowy przeanalizują szczegółowe przyczyny opóźnień także pod kątem ewentualnych kar umownych, zaznaczono.



Budimex jest notowany na warszawskiej giełdzie od 1995 r. Jego inwestorem strategicznym jest hiszpańska firma Ferrovial. W 2019 r. miał 7,57 mld zł skonsolidowanych przychodów.



Grupa PGE wytwarza 41% produkcji netto energii elektrycznej w Polsce, a jej udział w rynku ciepła wynosi 18%. Grupa szacuje swój udział w rynku energii ze źródeł odnawialnych na 10%. Na obszarze dystrybucyjnym wielkości ok. 123 tys. km2 PGE obsługuje 5,5 mln klientów. Jej udział rynkowy pod względem wolumenu dystrybuowanej energii elektrycznej wynosi 25% a sprzedaży do odbiorców końcowych - 33%. Spółka jest notowana na GPW od 2009 r.



(ISBnews)