Na "Zieloną energię i zmniejszenie energochłonności" pójdzie jedna czwarta środków z Krajowego Planu Odbudowy. To największa część KPO, prawie 6,35 mld euro, które ma wspierać wybrane, konkretne obszary. Widać wyraźne postawienie na duże projekty energetyczne, jak offshore i sieci przesyłowe, oraz na walkę ze smogiem. Ogromne fundusze pójdą na tworzenie rynku wodoru, który trzeba będzie praktycznie zbudować od podstaw. W koszyku tym znalazła się też adaptacja do zmian klimatu, która obejmuje projekty miejskie.

Kurtyka: port w Gdyni jest priorytetem

- Mówimy o pewnym wycinku działań. Ten instrument finansowy ma swoją specyfikę. Musimy się skoncentrować na czymś po to, by inne zadania były finansowane z innych źródeł - przekonywał na konferencji w ramach konsultacji KPO Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska.

Wskazał na port instalacyjny w Gdyni, jako węzłowy element i gwarancję tego, by Polska mogła gospodarczo skorzystać z ogromnego przedsięwzięcia, jakim jest morska energetyka wiatrowa. W KPO wymieniony jest też port serwisowy. Pojawia się też informacja o wsparciu 2,6 GW w morskiej energetyce wiatrowej, jednak brakuje szczegółów i kontekstu umieszczenia tej mocy. W pierwszej fazie polskiego offshore ma powstać 5,9 GW, dlaczego więc dokument mówi o 2,6?

Reklama

„Wsparcie dla wielkoskalowych inwestycji w OZE”, pomimo swojej nazwy, wydaje się raczej koncentrować na zapewnieniu odpowiedniej infrastruktury portowej niezbędnej dla rozwoju energetyki offshore w Polsce. Świadczy o tym również budżet wiązki – 437 mln EUR – nieporównywalnie mały w stosunku do kosztów inwestycji w samą farmę morską (koszt rzędu 2-5 mln EUR na MW przy wielkości farmy rzędu setek MW) - ocenił analityk Crido Szymon Żółciński.

Co ma być jeszcze finansowane w ramach planu? Co zastąpi węgiel? Co z energetyką jądrową? Kto dostanie środki na efektywność energetyczną? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl