"Razem z przedstawicielami Ministerstwa Spraw Zagranicznych przedstawimy stronie czeskiej propozycje - chcemy wyjść z możliwością polubownego rozwiązania sporu na korzyść lokalnej społeczności" - powiedział Kurtyka podczas konferencji prasowej.

Dodał, że strona polska jest gotowa, by takie porozumienie osiągnąć, i chce, by było ono na korzyść lokalnej społeczno po obu stronach granicy.

"Moim zdaniem, jest to kwestia, którą powinniśmy w najbliższym czasie przesądzić" - dodał minister.

W Pradze dziś spotkają się przedstawiciele ministerstw - grono polityczne.

Reklama

"[Po tym spotkaniu] będę mógł więcej na ten temat powiedzieć" - podsumował Kurtyka.

W ub. tygodniu Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE) nałożył na Polskę karę wysokości 500 tys. euro dziennie za opóźnianie zastosowania się do postanowienia TSUE maja br. w sprawie natychmiastowego wstrzymania wydobycia węgla brunatnego do czasu rozstrzygnięcia skargi, złożonej przez Czechy w sprawie dotyczącej uwarunkowań środowiskowych funkcjonowania kopalni.

Przedstawiciele rządu odpowiedzieli, że Polska nie zamknie kopalni KWB Turów, gdyż wstrzymanie prac w kopalni zagroziłoby stabilności polskiego systemu elektroenergetycznego i miałoby negatywne skutki dla bezpieczeństwa energetycznego milionów Polaków.

Postanowieniem z 21 maja 2021 r., TSUE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów jako środka tymczasowego do czasu rozstrzygnięcia skargi, złożonej przez Czechy w tej sprawie, a dotyczącej uwarunkowań środowiskowych funkcjonowania kopalni.

Po wydaniu przez TSUE decyzji, strona polska podjęła - zainicjowane przez samorządowców - negocjacje z Czechami. Uzgodniono także porozumienie ramowe, które zobowiązuje Polskę do inwestycji, ograniczających negatywne skutki wydobycia dla środowiska, a Czechy - do wycofania sprawy kopalni z TSUE.

Polska zgodziła się na powołanie komisji eksperckiej, która ma badać kwestie środowiskowe, a PGE ma przeprowadzić do końca inwestycje ekranu, który będzie eliminował odpływ wody. Ponadto Grupa PGE ma prowadzić prace przy wałach, by zabezpieczać przed pyłkami, które przenikają na stronę czeską.

Planowane inwestycje o wartości 40-45 mln euro mają być współfinansowane z budżetu państwa, jak i samorządów i PGE. Od maja trwają polsko-czeskie negocjacje w tej sprawie. Umowa bilateralna jest przygotowywana przez stronę czeską i ma zostać zawarta w ramach art. 273 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE).

Mimo to, w czerwcu Czechy złożyły jednak do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wniosek o zasądzeniu zapłaty przez Polskę 5 mln euro kary dziennie za niewykonanie obowiązku natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Polska natomiast złożyła wniosek zmierzający do uchylenia tego postanowienia.