Międzynarodowa firma doradcza Kearney przeanalizowała potencjał technologii SMR (Small Modular Reactors), jej znaczenia dla transformacji energetycznej, przedstawiła płynące z niej korzyści oraz możliwe zagrożenia we wdrażaniu.

"Do największych zalet technologii SMR względem tradycyjnych elektrowni jądrowych należą: krótszy time-to-market (czas potrzebny na wprowadzenie produktu na rynek - PAP) dzięki prostszej konstrukcji, możliwość budowy stosunkowo blisko skupisk ludzkich, a co za tym idzie ograniczenie wymagań transmisyjnych, niższe koszty inwestycji oraz większe bezpieczeństwo" - podkreślił cytowany w komentarzu Kearney przedstawiciel firmy Dawid Krzysiak. "Ze względu na prostszą i – co istotniejsze – modułową konstrukcję SMR, czas budowy jednostki jest znacznie krótszy. Okres samych prac konstrukcyjnych trwa ok. 1,5 roku, w porównaniu do 5 lat standardowej elektrowni" - wyjaśnił.

Analiza Kearney wykazała, że reaktory SMR są bardziej efektywne kosztowo w porównaniu z ich konwencjonalnymi odpowiednikami. "Koszt LCOE (ang. Levelized Cost of Electricity – miara opłacalności źródeł energii) dla SMR wynosi 36 dol. za MWh, względem 92 dol. za MWh w standardowych elektrowniach o dużej skali" - podkreślono.

Eksperci wskazali, że na efektywność kosztową SMR składają się przede wszystkim: pięciokrotnie mniejszy koszt reaktorów oraz dwukrotnie mniejszy koszt konstrukcji i prac inżynieryjnych, osiągane dzięki modułowej konstrukcji. "Wydajność tego typu reaktora szacuje się na ok. 300 MWe, co jest w stanie zaspokoić roczne potrzeby energetyczne ponad 100-tysięcznego miasta" - stwierdzono w opracowaniu.

Reklama

Zaznaczono, że ze względu na swoje rozmiary reaktory tego typu nie wymagają dużych ilości wody chłodzącej, co istotnie zwiększa liczbę potencjalnych lokalizacji. SMR mogą też powstawać bliżej miast lub terenów uprzemysłowionych. "Większe bezpieczeństwo tego typu instalacji wynika między innymi z możliwości umiejscowienia reaktorów pod ziemią lub pod wodą, niższych wymagań inwentaryzacji elementów radioaktywnych oraz mniejszej zależności od systemów bezpieczeństwa ze względu na mniejszą moc" - wymienili eksperci.

Firma doradcza przypomniała, że idea budowy modułowych reaktorów atomowych nie jest nowa. "Do tej pory były one jednak wykorzystywane niekomercyjnie, głównie do celów militarnych. Reaktory tego typu stosowane są od połowy lat 50. XX w. jako napęd m.in. w łodziach podwodnych, a od lat 60. jako źródło energii np. w amerykańskich stacjach radarowych i arktycznych" - zauważył Kearney.

W komentarzu przypomniano, że pierwsza jednostka SMR do użytku komercyjnego - CNP-300 - zaczęła działać w 1991 roku w Chinach. Jej konstrukcja została oparta na budowie reaktora stosowanego w łodziach podwodnych. Obecnie, za sprawą mniej restrykcyjnych przepisów, komercyjne SMR są obecne w Chinach, Indiach i Rosji.

"Europa i Ameryka na razie pozostają w tyle, ale prowadzone przez nie programy pilotażowe mają doprowadzić do wdrożenia technologii SMR do roku 2030" - przypomniał Kearney. Zdaniem ekspertów firmy doradczej "kluczowe dla rozwoju tego sektora w Europie są między innymi sprecyzowane i spójne regulacje pomiędzy poszczególnymi państwami".

"W lipcu 2022 Unia Europejska decyzją Parlamentu Europejskiego zakwalifikowała energetykę jądrową jako +zieloną energię+ wolną od emisji CO2. Również polski premier (Mateusz Morawiecki - PAP) zadeklarował, że energia atomowa będzie u nas traktowana jako uzupełnienie OZE" - wskazali eksperci Kearney.

Zwrócono uwagę, że w 2020 r. niemal jedna czwarta surowców energetycznych importowanych do UE pochodziła z Rosji. "Inwestycja w technologię SMR może stanowić dobrą odpowiedź na obecne oraz nadchodzące wyzwania" - ocenił Dawid Krzysiak. "Atom może jednocześnie znacząco ograniczyć ślad węglowy europejskich gospodarek" - dodał.

"Pomimo kilku kwestii, które wciąż pozostają do rozwiązania, SMR coraz częściej postrzegane są jako poważny substytut konwencjonalnych reaktorów jądrowych, a Polska ma szansę stać się jednym z pionierów tej technologii w Europie" - ocenił cytowany w informacji prasowej przedstawiciel Kearney, Maciej Fabrycki. Uzasadnił, że w Polsce są już czynione kroki w kierunku wdrożenia SMR, podczas gdy globalnie większość tego rodzaju projektów znajduje się w fazie planowania.

Jak wskazano w komentarzu, do 2029 r. w Polsce planowane jest uruchomienie dwóch elektrowni atomowych wyposażonych w reaktory typu SMR. "Na początku lipca br. wniosek o ocenę technologii SMR do Państwowej Agencji Atomistyki złożyła spółka Orlen Synthos Green Energy. Postępy na drodze do inwestycji w SMR poczyniły także: KGHM, ZA PAK, Unimot, Ciech" - przypomniano.

Kearney to działająca od 1926 roku firma konsultingowa obecna w ponad 40 krajach, w tym w Polsce. Spółka zatrudnia powyżej 4 tys. osób. Wśród jej klientów są trzy czwarte podmiotów z rankingu Fortune Global 500. (PAP)

autorka: Ewa Nehring