Prowincja Shandong, która ma więcej paneli słonecznych niż Francja i Hiszpania razem wzięte, oprócz stawek otrzymywanych za sprzedaż energii wytwarzanych z paneli słonecznych, zacznie oferować systemom magazynowania akumulatorów tzw. opłaty za pojemność w zamian za pomoc w zbilansowaniu sieci – wynika z dokumentu strategicznego opublikowanego w poniedziałek przez samorząd lokalny.

Shandong próbuje zwiększyć pojemność akumulatorów, aby dopasować ją do potencjału odnawialnych źródeł energii. W planach jest zwiększenie współczynnika magazynowania do 30 proc. mocy fotowoltaicznej z obecnego poziomu około 7 proc.

ikona lupy />
Chińska prowincja ma więcej paneli niż Brazylia / Bloomberg
Reklama

Problemy ze zbilansowaniem sieci

W niektórych częściach Chin gwałtownie rosnące instalacje paneli słonecznych zaczynają napotykać opór sieci. W środku dnia panele słoneczne wytwarzają za dużo energii elektrycznej, podczas gdy w godzinach szczytu wieczornego występują braki energii.

Obecnie do zrównoważenia nieciągłej produkcji energii odnawialnej Chiny planują wykorzystać swoją ogromną flotę elektrowni węglowych. Jednak w obliczu dekarbonizacji kraju w długoterminowej perspektywie rozwiązaniem dla niestabilnych dostaw prądu z paneli solarnych ma być większe magazynowanie energii.

Spadające ceny akumulatorów zachęcają do inwestycji w magazyny energii. Z danych opublikowanych przez China Electricity Council wynika, że w pierwszej połowie tego roku Chiny niemal podwoiły pojemność akumulatorów w skali sieci do około 14,3 gigawatów.

Inne problemy do rozwiązania

W wielu częściach Chin stawki za energię są takie same o każdej porze dnia, co stanowi niewielką zachętę ekonomiczną do działania systemów magazynowania. Według China Electricity Council (CEC) przeciętny system akumulatorowy działa tylko cztery godziny dziennie, co stanowi 34 proc. projektowanej pojemności.

Kolejną kwestią do rozwiązania jest bezpieczeństwo. Zdaniem CEC z około 700 zainstalowanych do tej pory systemów prawie 100 zostało powiększonych ze względu na problemy związane z bezpieczeństwem.

Shandong to także jedna z kilku prowincji eksperymentujących z pilotażowymi rynkami energii, które umożliwiają wzrost i spadek cen w ciągu dnia w zależności od podaży i popytu. W tym systemie w południe, czyli w porze dnia o najsilniejszym nasłonecznieniu, ceny regularnie spadają poniżej zera w miarę, jak sieć zalewana jest energią słoneczną.

Nie tylko baterie mogą być magazynem energii

Chiny podejmują też inne działania dla zapewnienia równowagi sieci. Według rady ds. energii elektrycznej Chiny rozbudowują także swoją flotę elektrowni szczytowo-pompowych. Zatwierdzono już projekty o mocy około 200 gigawatów oraz około 50 gigawatów.