Według banku centralnego obecnie z Chin pochodzi 37 proc. wartości importu dóbr konsumpcyjnych trwałego użytku, 32 proc. - dóbr inwestycyjnych, 31 proc. - dóbr półtrwałego użytku oraz 28 proc. - części do dóbr inwestycyjnych.

NBP wskazuje, że umocnienie się pozycji Polski w łańcuchach dostaw między gospodarkami Azji i krajami Europy Zachodniej znajduje odzwierciedlenie w jednoczesnym wzroście nadwyżki w wymianie z Niemcami i większością pozostałych krajów strefy euro oraz pogłębianiu się deficytu w handlu z Chinami i innymi rozwijającymi się gospodarkami Azji.

W pierwszym kwartale 2021 roku dodatnie saldo w obrotach ze strefą euro zwiększyło się do 44,6 mld zł, tj. o 13,1 mld zł w porównaniu z rokiem poprzednim. Natomiast deficyt w handlu z Chinami pogłębił się do 38,7 mld zł, tj. o 9,1 mld zł rok do roku.

Reklama

“Podczas gdy w eksporcie obserwowana jest tendencja do zwiększania się udziału Niemiec i pozostałych krajów strefy euro, to w imporcie następuje systematyczny wzrost znaczenia Chin i pozostałych gospodarek wschodzących Dalekiego Wschodu. Udział krajów azjatyckich zwiększa się zarówno w imporcie dóbr pośrednich, jak i produktów finalnych” - informuje NBP.

Według banku centralnego może to wskazywać na zwiększający się udział wartości dodanej pochodzącej z Chin i pozostałych krajów azjatyckich w eksporcie i popycie krajowym.