Sprzedaż na poziomie 112 mld euro byłaby o około 2 proc. wyższa niż w roku poprzednim. "Wysokie salda oszczędności i dobre nastroje konsumenckie wyznaczyły kurs na optymistyczne zakończenie roku po pierwszym półroczu, które z powodu blokad zagroziło istnieniu wielu detalistów" - powiedział prezes HDE Stefan Genth.

Stowarzyszenie przeprowadziło ankietę wśród 450 detalistów "ze wszystkich sektorów, kategorii wielkości i lokalizacji". Według badania 45 proc. z nich spodziewa się wzrostu sprzedaży w tym i przyszłym miesiącu w porównaniu z rokiem ubiegłym. Jedna trzecia spodziewa się stabilnej sprzedaży. Sondaż wskazuje, że klienci nieznacznie zwiększą swoje wydatki na prezenty świąteczne w porównaniu z ubiegłym rokiem do 273 euro na osobę.

"Ostatnie dwa miesiące są ważniejsze niż kiedykolwiek dla wielu detalistów po zamknięciu spowodowanym pandemią w pierwszej połowie roku" - powiedział Genth. "Tradycyjnie, klasyczne branże prezentowe, takie jak sprzedaż detaliczna zabawek, realizują ponad jedną piątą swojej rocznej sprzedaży w listopadzie i grudniu" - dodał.

Reklama

Związek dostrzega jednak również zagrożenia dla przewidywanej dynamiki sprzedaży. "Wszystko zależy od dalszego przebiegu pandemii i związanych z nią działań" - powiedział Genth. Wymienił też problemy z zaopatrzeniem w poszczególne produkty oraz rosnącą inflację jako kolejne możliwe negatywne czynniki wpływające na sytuację detalistów.