Jak poinformowała w środę FTC, spółka Meta wprowadzała rodziców w błąd, zapewniając, że strzeże prywatności ich dzieci. Tymczasem, za pomocą aplikacji Messenger Kids, pozwalała najmłodszym na kontakty z obcymi użytkownikami. Problemy dotyczyły także dorosłych użytkowników – zdaniem komisji koncern złamał też wcześniejsze, zawierane w latach 2012 i 2020 porozumienia dotyczące zasad prywatności. Chodziło m.in. o to, że Meta dzieliła się z firmami trzecimi danymi o użytkownikach. Nawet tych, którzy od kilku miesięcy nie logowali się na platformę. FTC ponownie otworzyła więc postępowanie wobec spółki i zaostrzyła wobec niej wymagania. Członkowie komisji chcą, by koncern nie mógł wykorzystywać komercyjnie danych dzieci, nawet po ukończeniu przez tych użytkowników 18 lat. Firma mogłaby zbierać i wykorzystywać takie dane tylko w celu świadczenia usług lub dla celów bezpieczeństwa.

CAŁY TEKST W PONIEDZIAŁKOWYM WYDANIU DGP I NA E-DGP