W poranku rozgłośni katolickich "Siódma-dziewiąta" Sawicki został zapytany o zmiany w mediach publicznych.

Zaznaczył, że nie chciałby, by "telewizja pisowska" została zastąpiona "platformianą". "Dlatego będziemy mocno pilnowali jako PSL i Trzecia Droga, by stworzyć takie ramy i warunki prawne funkcjonowania mediów publicznych, żeby one rzeczywiście były publiczne i było w nich miejsce do prezentowania różnych poglądów, różnych ocen, a nie tylko i wyłącznie stanowiska jednej partii politycznej" - powiedział Sawicki.

"Pamiętam czasy sprzed 1989 roku. Tam system propagandy nie był aż tak doskonały jak zwłaszcza w ciągu ostatnich 4-5 lat, kiedy nie mieliśmy już żadnych mediów publicznych tylko mieliśmy tubę propagandową jednej partii" - ocenił marszałek senior.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz pod koniec grudnia ubiegłego roku, powołując się na zapisy prawa spółek handlowych, odwołał rady nadzorcze i prezesów spółek TVP, Polskiego Radia oraz PAP i powołał nowych; następnie podjął decyzję o postawieniu spółek w stan likwidacji.

Reklama

18 stycznia Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy Kodeksu spółek handlowych (Ksh) o rozwiązaniu i likwidacji spółki akcyjnej, rozumiane w ten sposób, że swoim zakresem regulacyjnym z mocy samej ustawy obejmują także jednostki publicznej rtv, są niekonstytucyjne. Ponadto TK w ogłoszonym w czwartek wyroku orzekł, że niekonstytucyjny jest przepis ustawy o rtv wyłączający określone zapisy Ksh od stosowania w odniesieniu do jednostek publicznej rtv.

W odpowiedzi MKiDN przekazało, że wyrok TK w sprawie jednostek publicznej radiofonii i telewizji nie ma jakiejkolwiek doniosłości prawnej. "Wyroki wydane z udziałem tzw. sędziów dublerów nie mają mocy powszechnie obowiązującej i nie są ostateczne" - dodano. (PAP)