Minister Czarnecka uczestniczyła w piątek w konferencji prasowej podczas oficjalnej inauguracji działania Ministerstwa Przemysłu w Katowicach.

Wstrzymana notyfikacja umowy społecznej w KE

Pytana była, czy jest już znana ewentualna data rozmów ze stroną społeczną w związku z jej wnioskiem o rozmowy ws. umowy społecznej dot. górnictwa węgla kamiennego. Minister odpowiedziała, że takie spotkanie odbędzie się „w przyszłym tygodniu”, niezależnie od jej dotychczasowych spotkań ze związkowcami. „Będzie to więc kolejne z serii spotkań” - podkreśliła minister.

Odnosząc się do kwestii notyfikacji umowy społecznej w Komisji Europejskiej, Czarnecka poinformowała, że prowadzone jest już postępowanie dotyczące zmiany wniosku notyfikacyjnego. „Umowa społeczna pozostaje aktualna, natomiast pracujemy w tej chwili nad zmianą treści wniosku, ponieważ wniosek został źle napisany” - powtórzyła informację przekazaną w połowie lutego.

Reklama

Chodzi o wniosek ws. notyfikacji podpisanej w maju 2021 r. umowy społecznej, regulującej zasady i tempo wygaszania kopalń węgla energetycznego w Polsce do 2049 r. Dokument zakłada subwencjonowanie branży w tym okresie w postaci budżetowych dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych kopalń. Wymaga to zgody Komisji Europejskiej. Poprzedni rząd nie przeprowadził notyfikacji.

Spotkanie z unijnymi komisarzami

Minister Czarnecka w tej sprawie spotkała się 5 lutego br. z wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej Margrethe Vestager, odpowiedzialną za sprawy cyfryzacji i konkurencji oraz wiceprzewodniczącym KE ds. stosunków międzyinstytucjonalnych i prognozowania Marošem Šefčovičem. W spotkaniu uczestniczył też szef Ministerstwa Aktywów Państwowych Borys Budka.

Jak relacjonowała szefowa MP na briefingu 16 lutego, ustalono, że umowa społeczna ze związkami zawodowymi „jest nadal aktualna, tylko złożony wniosek ws. notyfikacji pomocy publicznej jest źle sporządzony, niewłaściwie i wymaga korekty”. „Taką korektę będziemy procedować od 1 marca 2024 r., kiedy ministerstwo powstanie” - zasygnalizowała.

Dopytywana wówczas o szczegółowe zapisy wniosku notyfikacyjnego, w tym m.in. czy negocjowana będzie oś czasu funkcjonowania poszczególnych kopalń, minister odpowiedziała, że „umowa społeczna pozostaje aktualna - ona nie będzie podlegała negocjacjom”. „Mówiąc kolokwialnie: umowa społeczna nie podlega zmianom, natomiast procedujemy zmianę wniosku” - uściśliła.

Protest byłego wiceministra MAP

Z opinią, że wniosek ws. notyfikacji był niewłaściwie przygotowany, nie zgadza się wiceprzewodniczący śląskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, b. wiceminister aktywów państwowych odpowiedzialny za górnictwo, poseł Marek Wesoły.

„Absolutnie nie zgadzam się, że wniosek był źle sporządzony. Co odziedziczyli nasi następcy po nas? Przede wszystkim bardzo dobrze wynegocjowaną, w spokoju, w ciszy, umowę społeczną. Czy dwa lata to dużo od momentu, kiedy zakończyliśmy trudne negocjacje ze stroną społeczną? Patrząc na to, że to był okres pandemii i kryzysów wydaje się, że niedużo” - zastrzegł Wesoły w środowej rozmowie na antenie Radia Katowice.

Wskazał na - jego zdaniem - opieszałość polityczną struktur UE. "Bo jeśli Unia Europejska formalnie ma 30 dni na odpowiedzi do strony polskiej, a nie odpowiada przez 180 dni, nie jest to poprawna polityka dyplomatyczna” - przekonywał Wesoły. „Ja się nie doczekałem po 180 dniach odpowiedzi na złożoną do wniosku notyfikacyjnego korektę” - dodał b. wiceszef MAP.

autor: Mateusz Babak