Ostatnie miesiące i kwartały były trudnym okresem dla polskich producentów rolnych. Na wcześniejsze rozchwianie rynku spowodowane koronawirusem, nałożyły się kolejne czynniki destabilizujące sytuację: wojna w Ukrainie, rozbuchana inflacja, zaburzenia klimatyczne czy liberalizacja handlu z Ukrainą. Nie pozostało to bez wpływu na ceny na rynkach rolnych.

Jak podaje GUS, ceny skupu podstawowych produktów rolnych w grudniu 2023 r. były aż o 19,6 proc. niższe niż w grudniu 2022 r. To największy spadek liczony w ujęciu rocznym od co najmniej czterech lat. Urząd statystyczny bierze pod uwagę w tym zestawieniu notowania pszenicy, żyta, żywca wołowego, żywica wieprzowego, drobiu oraz mleka krowiego.

Jako finalni konsumenci nie odczuwamy jednak aż tak drastycznych zmian cen hurtowych. Jak wyjaśnia Jakub Olipra, ekspert rynków rolnych z banku Credit Agricole, przełożenie cen ze skupu na handel detaliczny jest o wiele słabsze.

Reklama

Cena surowców rolnych to jeden z wielu elementów składających się na ceny, które widzimy w sklepach. Należy do nich dodać m.in. koszty przetworzenia surowców, logistyki, marketingu i wiele innych” – tłumaczy Olipra.

Okres wzmożonych wahań cen

W 2022 r. głównym czynnikiem cenotwórczym była wojna w Ukrainie. Wtedy notowaliśmy bardzo wysokie wzrosty cen produktów rolnych – w wakacyjnych miesiącach przekraczały one 50 proc. w ujęciu rocznym. W rok 2023 wchodziliśmy już z trendem hamowania wzrostów, aby w maju 2023 r. odnotować po raz pierwszy od wielu kwartałów ujemną dynamikę. Spadki pogłębiały się z każdym kolejnym miesiącem, by w grudniu 2023 r. pokazać wartość minus 19,6 proc.

ikona lupy />
Zmiany cen skupu podstawowych produktów rolnych w latach 2022-2023 w stosunku do analogicznego miesiąca poprzedniego roku / Forsal.pl

Zeszły rok upłynął w rytmie ciągłych (mniejszych lub większych) wzrostów cen, podczas gdy w 2022 r. notowania podstawowych płodów rolnych tylko rosły. Natomiast dwa poprzednie lata – 2021 i 2020 – również charakteryzowały się dużą zmiennością: w 2020 r. mieliśmy w lutym wzrost o 7,5 proc. r/r, a już w maju spadek o 7,0 proc. Natomiast 2021 r. zaczął się od spadku o 3,6 proc. r/r, by w grudniu odnotować wzrost o 28,9 proc.

ikona lupy />
Zmiany cen skupu podstawowych produktów rolnych w latach 2020-2021 w stosunku do analogicznego miesiąca poprzedniego roku / Forsal.pl

Ceny skupu muszą podążać za kosztami

Jak wyjaśnia Olipra, taka nieprzewidywalność i rozchwianie cen może uderzać w płynność finansową producentów rolnych.

- Istotne, aby ceny uzyskiwane przez rolników spadały wolniej albo przynajmniej w takim samym tempie, co ceny płacone za środki produkcji. Wtedy nie mamy pogorszenia sytuacji finansowej rolników – tłumaczy Olipra i podaje przykład producentów zbóż.

- Doszło do silnego spadku cen skupu, ale w tym samym czasie odnotowaliśmy jednak obniżenie cen nawozów czy paliw - mówi.

W przypadku rolników wyspecjalizowanych w produkcji zwierzęcej niższe ceny zbóż czy roślin oleistych oznaczają niższe ceny pasz, co częściowo amortyzuje spadające ceny skupu żywca czy mleka.

W grudniu droższe tylko ziemniaki

Jak podaje GUS, w grudniu 2023 r. cena pszenicy w skupie była o 40,8 proc. niższa niż przed rokiem, a cena żyta niższa o 44,8 proc. Za mleko producenci dostawali w skupie o 23,2 proc. mniej niż rok wcześniej.

Niższe ceny uzyskiwali też hodowcy – za mięso wołowe płacono o 9,7 proc. mniej niż na koniec 2022 r., za wieprzowe o 5,2 proc., a za drób aż o 18,6 proc.

Jak wynika z danych GUS, jedynym podstawowym produktem rolnym, który w ciągu 12 miesięcy 2023 r. podrożał w hurcie, były ziemniaki – za to warzywo producenci uzyskiwali o 12,9 proc. więcej niż rok wcześniej.

Przed nami okres stabilizacji cen żywności

Ekonomiści spodziewają się, że ceny żywności – po okresie dużych zmian, szczególnie wzrostów w 2022 r. i 2023 r. – w najbliższych miesiącach będą już stabilne.

„Szok związany z wojną w Ukrainie już wygasł i 2024 r. powinien przynieść większą stabilizację cen skupu. Czynnikiem ryzyka dla takiego scenariusza są warunki agrometeorologiczne, które ze względu na postępujące zmiany klimatyczne, stają się coraz bardziej zmienne, co wpływa również na zmienność produkcji rolnej” – uważa Olipra z Credit Agricole.

Przypomnijmy: w całym 2023 r. kategoria „żywność” podrożała o 15,1 proc. W grudniu, w ujęciu rok do roku, ceny artykułów spożywczych wzrosły natomiast o 5,5 proc.

Na stabilizację cen żywności w tym roku – oprócz stabilizacji rynków rolnych - wpłynie także przedłużenie zerowej stawki VAT na produkty spożywcze. Pierwotnie ulga miała obowiązywać tylko do grudnia 2023 r., ale pod koniec kadencji rządu Mateusza Morawieckiego zdecydowano o wprowadzeniu rozporządzenia, które przedłuża 0-proc. VAT do końca marca 2024 r.