Jak powiedział Stanisław Bukowiec, plany dotyczące dróg S8 i S16 na Podlasiu różnią się od budowy realizowanej przez Mazury. W tym regionie kluczowe są dwa czynniki.
Ruch spadł z powodu Via Baltica
Po pierwsze, Komisja Europejska wyraża silny sprzeciw wobec finansowania dróg w tym standardzie, a warto pamiętać, że znaczna część, bo około 20 mld zł, na budowę sieci TEN-T w Polsce pochodzi ze środków unijnych.
Drugim powodem jest spadek natężenia ruchu na obecnej S8 i drodze krajowej nr 65 po otwarciu drogi Via Baltica. Analizy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wskazują, że budowa dwóch dróg o standardzie ekspresowym w bliskiej odległości od siebie nie ma uzasadnienia ekonomicznego i nie odpowiada obecnym potrzebom komunikacyjnym.
Jak powiedział Stanisław Bukowiec,zamiast budowy w pełni nowych tras, Ministerstwo Infrastruktury proponuje rozwiązania kompromisowe. W przypadku drogi S8 planowana jest budowa drogi o standardzie 2+2, czyli o nieco niższym niż droga ekspresowa. Natomiast droga S16 (obecna DK 65) ma przejść modernizację, która obejmie m.in. budowę dodatkowych pasów, a także obwodnic Grajewa i Moniek. Te działania mają na celu poprawę bezpieczeństwa i upłynnienie ruchu.
Infrastruktura drogowa a turystyka
Wiceminister podkreślił, że podejmowane decyzje opierają się na jasnych i transparentnych kryteriach. Są to przede wszystkim natężenie ruchu, gęstość zaludnienia, a także potencjalne szkody środowiskowe i społeczne, takie jak wyburzenia domów. Jak mówi przedstawiciel resortu, są to kryteria, które stanowią podstawę do tego, jakie zadanie będzie realizowane. Przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury odniósł się również do głosów posłów oraz mieszkańców, którzy narzekają na wykluczenie komunikacyjne i fakt, że brak odpowiedniej infrastruktury drogowej negatywnie wpływa na branżę turystyczną w regionie.